Adam Sandler chce zrobić "Avengers", ale z postaciami, które sam grał

Świat filmu zmienia się drastycznie. Na listach przebojów królują adaptacje amerykańskich komiksów od Marvela i DC, odświeżone wersje klasyków, czy restarty popularnych niegdyś serii.
Gdzieś między tymi wspomnianymi produkcjami poważnym graczem staje się Netflix i inne platformy streamingowe. Te inwestują miliardy dolarów w lukratywne umowy ze znanymi aktorami, czy twórcami - wszystko po to, by zachęcić widzów do korzystania z ich usług. Jednym z takich gwiazdorów jest Adam Sandler, który kilka lat temu podpisał kontrakt na 4 filmy dla Netfliksa, co uczyniło go bogatszym o około 250 milionów dolarów.
Adam Sandler chce stworzyć "Avengers ze swoimi postaciami"
Najnowszym filmem Adama Sandlera, który pojawił się na Netfliksie jest "Hubie ratuje Halloween". Aktor wciela się w tytułowego Hubie'ego, który jest dość strachliwym pracownikiem delikatesów w Salem. Mężczyzna dorabia też jako strażnik w czasie Halloween, pilnując bezpieczeństwa w miasteczku. Nagle bez śladu zaczynają znikać mieszkańcy Salem i tylko Hubie może uratować święto.
W filmie oprócz Adama Sandlera występują znajome twarze, doskonale znane fanom innych produkcji z udziałem gwiazdora. W "Hubie ratuje Halloween" pojawiają się bowiem m.in. Kevin James, Maya Rudolph, czy Rob Schneider. Niektórzy z nich odtwarzają nawet role, w których występowali już wcześniej.
Sandler niedawno udzielił wywiadu dla Yahoo!, w którym zdradził, że powrót znanych postaci był całkowicie intencjonalny. Wyjaśnił nawet, że chciałby kiedyś stworzyć film w stylu "Avengers", w którym pojawią się wszyscy jego znani bohaterowie. Jak sam wyjaśnił:
To byłoby super. Ale nie sądzę, żebym był na to mentalnie gotowy. To się wydarzy pewnie w ciągu kolejnych 35 lat, ale w końcu do tego dorośniemy.
Najnowszy film Adama Sandlera, czyli wspomniane "Hubie ratuje Halloween" jest już dostępny na Netfliksie.
Oceń artykuł