Czy Thanos powróci w kolejnych filmach Marvela? Usunięta scena z "Avengers: Endgame" potwierdza tę teorię

Na Disney+ można obejrzeć niedostępne dotychczas usunięte sceny z "Avengers: Endgame". Jedna z nich potwierdza domysły fanów, dotyczące pstryknięcia Thanosa.
Film "Avengers: Edngame" to nie tylko dokończenie historii ukazanej w "Infinity War", ale przede wszystkim zwieńczenie opowieści budowanej przez ponad 10 minionych lat. Finałowa bitwa kończy się heroicznym czynem Iron Mana. Heros poświęca życie, by pozbyć się Thanosa i jego świty. Na Disney+ pojawiła się nowa usunięta scena z filmu, która potwierdziła przypuszczenia fanów.
"Avengers: Endgame" - usunięta scena tłumaczy śmierć Thanosa
Avengers połączyli siły pięć lat po sromotnej porażce, która zakończyła się wymazaniem z istnienia połowy populacji wszechświata. Wszystko dzięki powrotowi Ant-Mana z miniaturowego wszechświata zwanego Quantum Realm. Technologia Pyma sprawiła, że Hulk, Tony Stark i Rocket skonstruowali działający wehikuł czasu. Dzięki niemu mogli cofnąć się w przeszłość, wykraść wciąż istniejące Kamienie Nieskończoności i odwrócić czyn Thanosa. Herosi rozdzielili się i wyruszyli w różne zakątki historii kinowego uniwersum, by przejąć artefakty.
Hulk przeniósł się do roku 2012 i czasu Bitwy o Nowy Jork, gdzie miał zdobyć Kamień Czasu. W tamtym momencie Doctor Strange nadal był chirurgiem, a klejnot znajdował się pod opieką Ancient One, która również broniła Wielkiego Jabłka przed inwazją kosmitów, wykorzystując magię. Na Disney+ pojawiła się niepublikowana dotąd usunięta scena z "Avengers: Endgame", w której rozmowa Hulka z Ancient One została poprowadzona trochę inaczej niż w ostatecznej wersji produkcji Marvel Studios.
Ancient One tłumaczy Hulkowi, że Thanos nie zamordował pstryknięciem połowy populacji wszechświata, tylko wymazał ją z istnienia, co technicznie oznacza, że istoty nie umarły. Śmierć jest bowiem nieodwracalna, pstryknięcie Rękawicą Nieskończoności można cofnąć.
Zobacz: Hulk w zbroi Iron Mana i Kapitan Marvel w "Age of Ultron" - nowe usunięte sceny z filmów Marvela
Z tego powodu pod koniec filmu do życia wrócili wszyscy, którzy wyparowali w "Infinity War". Wszyscy poza Black Widow, Gamorą i Visionem. Ta trójka zginęła w walce z Thanosem i nie mogła zostać w żaden sposób przywrócona do życia.
Ten usunięty fragment oznacza więc, że fanowska teoria okazała się prawdziwa. Chodzi o domysły fanów, którzy uważają, że los Thanosa nie jest jeszcze przesądzony. W końcu w finale "Endgame" Stark nie zabija Szalonego Tytana, tylko wymazuje go z istnienia za pomocą Rękawicy. Co prawda mowa o Thanosie z 2014 roku, bo złoczyńca z teraźniejszości zginął wkrótce po tym, jak Avengers przegrali pierwszą potyczkę. Nie wyklucza to jednak, że Szalony Tytan teoretycznie może powrócić do życia.
Oczywiście szanse na to są nikłe, bo Kamienie Nieskończoności wróciły tam, gdzie były wcześniej, ale być może kiedyś znajdzie się ktoś, kto będzie chciał, by Thanos znowu spróbował naprawić wszechświat.
Zobacz też: Robert Downey Jr. powróci do roli Iron Mana? Jeff Goldblum potwierdził nadzieje fanów
Oceń artykuł