Kina podnoszą ceny. Frekwencja podczas seansów nadal jest niska

Rzeczpospolita niedawno zaprezentowała raport na temat kin w 2021 roku. Sytuacja nie jest kolorowa, więc właściciele lokali zaczęli podnosić ceny za bilety.
Kina podwyższają ceny biletów
Podwyżki są absolutnie minimalne - niektóre miejsca podniosły ceny o 50 groszy, inne o pełną złotówkę. Dla przeciętnego klienta różnicy nie ma, czy raczej jej nie zauważy, natomiast na większą skalę taka podwyżka oznacza miliony zysku więcej dla kin.
Z raportu "Rzeczpospolitej" wynika, że w 2021 roku kina przyciągnęły mniej, niż połowę widowni z 2019 roku. Z rozmów z przedstawicielami największych sieci wynika, że w branży panuje lekki optymizm, aczkolwiek kina muszą jednak podnosić ceny z powodu wzrostu cen prądu. Szykują się też na roszczenia stowarzyszeń twórców.
Z danych przytaczanych przez dziennik wynika, że w minionym roku sprzedano w Polsce około 28,4 milionów biletów (co miało przynieść dochody rzędu 520 milionów złotych) - dla porównania w 2019 roku sprzedano ich prawie 62 milionów.
Tak jak wspomnieliśmy, przedstawiciele branży przyznają, że są zmuszeni do "lekkiej korekty cenowej" - jedna z sieci podniosła ceny o 50 groszy, inna sprzedaje bilety o 1 zł drożej, ale tylko w dniu projekcji. To ma być ukłon dla tych, którzy planują seans z wyprzedzeniem.
Branża kinowa jest też ciągle niepewna, ile będzie musiała zapłacić twórcom - tu mowa o organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (OZZPA). W styczniu 2022 minister kultury miał podjąć decyzję w sprawie, a teraz plotkuje się, że ostateczne potwierdzenie nadejdzie w marcu.
Przypominamy, że ostatnie zmiany w obostrzeniach wprowadzono 15 grudnia 2021 roku - zgodnie z nimi na salach może być zajętych tylko 30 procent miejsc. Tu jednak są wyjątki - na sale ponad limit wpuszczane są osoby zaszczepione przeciw Covid-19 lub mające negatywny wynik testu, a także dzieci (jednocześnie jednak opiekunowie muszą być zaszczepieni lub mieć negatywny wynik testu).
W teorii zakazano również sprzedaży przekąsek i napojów w kinowych barach, aczkolwiek w praktyce bywa z tym różnie.
Oceń artykuł