Marvel przez najbliższe 20 lat będzie mógł korzystać z wizerunku Stana Lee. Powróci w filmach MCU?

Marvel niedawno porozumiał się z rodziną Stana Lee, dzięki czemu zyskał prawa do korzystania z wizerunku zmarłego artysty przez kolejne 20 lat. Jak nietrudno się domyślić, fani całkiem słusznie nie są do końca zadowoleni z tego powodu.
Stan Lee powróci w filmach Marvela? Firma ma prawa do jego wizerunku
Marvel Studios podjęło 20-letnią współpracę z Genius Brands i POW! Entertainment, w ramach której przez najbliższe dekady będą mogli korzystać z imienia, wizerunku i głosu Stana Lee. Te będą do wykorzystania w filmach pełnometrażowych, serialach telewizyjnych, a także w parkach rozrywki Disneya.
Jak czytamy w oświadczeniu Genius Brands, Marvel Studios będzie mogło korzystać ze wszystkich zdjęć, wideo i nagrań audio z udziałem Stana Lee. Tak jak wspomnieliśmy, w ramach tej umowy dostęp do wszystkich tych zasobów będzie miało również Disney Parks, Experiences oraz Products. Spodziewajcie się więc niedługo koszulek z wizerunkiem zmarłego artysty.
Cały proces był spowodowany tym, że Lee przekazał prawa do swojego wizerunku (wraz z innymi postaciami stworzonymi nie dla Marvela) firmie POW! Entertainment, której był współzałożycielem. Po jego śmierci firma utrzymała prawa do wizerunku, chociaż córka Lee próbowała je odzyskać.
W 2021 roku Genius Brands podjęło współpracę z POW! w celu stworzenia Stan Lee Universe, które zarządza rzeczami stworzonymi przez artystę na potrzeby POW!, a teraz te prawa przejęło (w ramach 20-letniej licencji) Marvel Studios.
Tak jak wspomnieliśmy, ta sytuacja jest nieco śliska ze względu na wykorzystywanie zmarłej ikony w celu zarabiania pieniędzy - jedni uważają, że prawdopodobnie Lee nie miałby nic przeciwko, by pojawiać się w filmach adaptujących jego komiksy. Z drugiej strony nie ma jasnego przedśmiertnego pisemnego pozwolenia ze strony Lee (a przynajmniej nikt się nim publicznie nie podzielił), ani pośmiertnego pozwolenia od jego rodziny (która w końcu bezskutecznie próbowała odzyskać prawa do jego wizerunku).
Jak napisał na Twitterze Jay Bauman, współtwórca popularnego kanału filmowego RedLetterMedia:
Stan Lee był wykorzystywany przez ostatnie lata jego życia, a teraz nie może nawet spoczywać w spokoju... Spier*alajcie.
Spodziewajcie się więc, że za jakiś czas zobaczycie cameo Stana Lee w jednej z nadchodzących produkcji Marvel Studios.
Oceń artykuł