Robert De Niro został pozwany przez pracownicę, którą pozwał. Kobieta żąda ogromnej sumy pieniędzy

Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. W sierpniu 2019 roku aktor pozwał byłą pracownicę na 6 milionów dolarów. Teraz kobieta pozywa De Niro.
Chase Robinson, była pracownica firmy producenckiej słynnego aktora, Roberta De Niro, została pozwana przez aktora na milionową kwotę. Zarzucano jej, że w ciągu 4 dni obejrzała ok. 55 odcinków "Przyjaciół", kobieta miała również wydawać ogromne ilości firmowych pieniędzy na hotele, podróże i posiłki w ekskluzywnych restauracjach. Teraz jednak sprawy nieco się skomplikowały. Była pracownica postanowiła pozwać aktora.
Robert De Niro został pozwany przez pracownicę, którą pozwał. Kobieta żąda ogromnej sumy pieniędzy
Czy oskarżenia mogą zaszkodzić słynnemu aktorowi? Podobno Robert De Niro używał seksistowskiego języka, nazywał pracownice "c*pami" i "s*kami", a samą Robinson określał jako "biurowa żona". Zdaniem kobiety aktor nie akceptował faktu, że kobiety powinny być traktowane na równi z mężczyznami. Ponadto pracownica miała dostawać niższe wynagrodzenie niż jej koledzy.
Jak podaje Onet.pl, De Niro próbował żartować i opowiadał Robinson o tym, jak zdobył receptę na Viagrę i prosił ją, żeby wyobraziła go sobie na toalecie. Według powódki (i pozwanej), aktor specjalnie złożył pozew wcześniej, bo chciał ją ubiec.
Trzeba przyznać, że sprawy nabrały ciekawego obrotu. Robert De Niro jest w trakcie promocji filmu, w którym zagrał. Mowa o "Irlandczyku". Najnowszy film Martina Scorsese ujrzy światło dzienne 27 listopada 2019 roku i będzie dostępny na Netfliksie. Inną produkcją, w której wystąpił aktor, jest "Joker". Produkcja będzie miała swoją premierę już 4 października 2019 roku. Chodzą plotki, że oba filmy mogą stanąć w walce po Oscara.
Zobacz także: TOP 17: Najlepsze filmy, w których zagrał Robert De Niro
Oceń artykuł