Tom Holland miał zagrać główną rolę w Gwiezdnych wojnach! Co poszło nie tak?

Mało brakowało, a Tom Holland miałby na koncie występy nie tylko w dwóch, ale nawet trzech ikonicznych markach. Aktor opowiedział o swoim przesłuchaniu do nowej trylogii Star Wars.
Tom Holland mógł wystąpić w Gwiezdnych wojnach VII
Tom Holland jest obecnie jedną z największych gwiazd w Hollywood. Aktor jest jedną z twarzy Marvel Cinematic Universe, niedługo wcieli się w Nathana Drake'a w "Uncharted", a także udziela się w mniejszych, bardziej "poważnych" filmach (jak nadchodzące "Cherry", które ma być jego "oscarową rolą"). Zanim przywdział jednak strój Pajączka, to młody aktor brał udział w przesłuchaniach do nowej trylogii Star Wars.
Aktor udzielił niedawno wywiadu portalowi Backstage, w którym opowiedział o swoich przygodach przed rozpoczęciem współpracy z Marvel Studios. Holland ubiegał się o rolę w innym projekcie Disneya, a konkretnie nowej trylogii "Gwiezdnych wojen". Z jego relacji wynika, że starał się o rolę Finna, jednak tragiczne w skutkach przesłuchanie szybko zakończyło jego ambitne plany.
Holland wyjaśnił, że podczas przesłuchania odgrywał scenkę z kobietą, wcielającą się w... droida. Aktor nie mógł się powstrzymać od śmiechu, kiedy ta zaczynała wydawać robocie odgłosy:
Miałem kilka słabych przesłuchań. Pamiętam jak starałem się o rolę w "Gwiezdnych wojnach" - miałem już na koncie z 4, 5 wizyt w studiu i wydaję mi się, że chodziło o postać Johna Boyegi. W końcu grałem z pewną panią, absolutnie cudowną, która była dronem. Ja się wczuwałem, pełen emocji krzyczałem do niej: "Musimy wrócić na statek!", a ona odpowiadała mi: "Beep, boop, bidibidibi" i zaczynałem się śmiać. Nie mogłem przestać się chichrać, tak mnie to bawiło. Było mi przykro, bo ona naprawdę starała się być przekonującym androidem, czy jak one się tam nazywają. No i oczywiście nie dostałem roli. Nie był to mój najlepszy moment.
Na szczęście jego "niepowaga" idealnie pasowała do innych postaci - Holland świetnie sprawdza się w roli Spider-Mana, a i pewnie Nathanem będzie nienajgorszym. Zresztą w obydwóch rolach zobaczymy go już niedługo - "Spider-Man 3" zadebiutuje w grudniu 2021 roku, natomiast na "Uncharted" przyjdzie nam poczekać do lutego 2022 roku.
Oceń artykuł