Smoki w „Grze o tron” będą rozmiarów Boeinga 747

Jeszcze większe, jeszcze potężniejsze i jeszcze bardziej nieposłuszne. Takie będą „zwierzątka” Daenerys w nadchodzącym sezonie „Gry o tron”.
Może i nadciąga zima, ale smoki pani Targaryen podgrzeją atmosferę. W końcu jak pokazał plakat 7. sezonu „Gry o tron”, który zadebiutuje 16 lipca 2017 roku, czeka nas starcie lodu i ognia. HBO zapowiedziało, że nowa seria będzie krótsza i zamknie się w siedmiu odcinkach. Scenariusz pierwszego epizodu z 7. serii zostanie napisany przez Davida Hilla, Bryan Cogman zajmie się drugim epizodem, zaś kolejne cztery napiszą Weiss i Benioff.
Nowy sezon może i będzie krótszy, ale będzie mieć sporo do zaoferowania. Matt Shakman, reżyser, opowiedział o zionących ogniem monstrach, których panią jest Daenerys:
W tym roku smoki są rozmiaru Boeinga 747. Drogon jest największy z całej zgrai - jego płomienie mają 30 stóp średnicy.
Shakman jest jednym z czterech reżyserów, którzy będą kręcić nowe odcinki „Gry o tron”. Do tej pory nie był związany z serią. Innymi twórcami są Alan Taylor, Jeremy Podeswa oraz Mark Mylod.
O tym co nas czeka w nowych odcinkach opowiedział także Kit Harington, odtwórca roli Jona Snowa:
To również oznacza, że możemy się szykować na naprawdę mroczne odcinki, tak uważa odtwórca roli Jona Snowa: Myślę, że będzie bardzo posępnie, zanim nastąpi szczęśliwe zakończenie, jeżeli jest w ogóle możliwe. Jeśli istnieje jakiś sposób zwycięstwa czy heroiczny moment dla Jona i wszystkich innych. Myślę, że będzie bardzo mrocznie, zanim nastaną lepsze dni. Wydaje mi się, że w tym sezonie możemy zobaczyć Białych Wędrowców i ich Armię Umarłych pokazujących swoją siłę. To będzie ekscytująca rzecz do obejrzenia. Myślę, że to całe zamieszanie wokół stwierdzenia, że „zima w końcu nadeszła” oznacza naprawdę złe czasy dla wszystkich.
Ujawniono, że w 7. sezonie z gościnną rolą pojawi się Ed Sheeran. Do obsady trafił również Jim Broadbent, który zagra maestera Cytadeli, gdzie wybrał się Sam.
Oceń artykuł