8 rockowych i metalowych utworów, które są seksistowskie

Słowa tych rockowych przebojów niekoniecznie muszą przypaść do gustu paniom.
Świat rocka zdominowany jest przez mężczyzn – tak głosi stereotyp. Takie artystki, jak Patti Smith, Kim Gordon z Sonic Youth czy PJ Harvey, a na naszym podwórku chociażby Kora i Kasia Nosowska zrobiły wiele, by zmienić postrzeganie gitarowego grania jako domeny facetów. Niemniej jednak postawa „macho” od zawsze obecna jest w rockowym środowisku.
Stereotypowy rockman jest umięśniony, odziany w skóry i jeździ na motocyklu, a gdzie tylko się pojawi, tam kleją się do niego laseczki. Gdyby wierzyć stereotypom, można by wręcz pomyśleć, że każda kobieta marzy tylko o seksie z gwiazdą rocka, a jej największą ambicją jest zostanie groupie.
Niestety utwory, które prezentują maczystowską wizję świata znajdziemy w repertuarze nawet najsłynniejszych wykonawców rockowych. Nie brakuje piosenek głoszących, że to facet jest panem i władcą, a kobieta jedynie seksualnym towarem, który do niego należy i jest mu winien posłuszeństwo.
Szkoda, że świetnej muzyce towarzyszy niekiedy tak niesprawiedliwa dla kobiet treść. W zestawieniu prezentujemy najbardziej mizoginistyczne teksty rockowych utworów, ale pamiętajmy, że i paniom zdarza się zaśpiewać coś nieprzyjemnego pod adresem facetów. A przecież nie każdy mężczyzna jest maczo i samcem alfa, który traktuje kobiety przedmiotowo. Seksizm w każdej postaci jest tak samo szkodliwy.
Guns N’ Roses – „It’s So Easy”
Postawy macho są uważane za typowe dla hard rocka i heavy metalu, a Guns N’ Roses pod wieloma względami są wręcz ucieleśnieniem stereotypów związanych z ciężkim graniem. Nie dziwi więc, że w ich tekstach trafiło się trochę seksizmu, tym bardziej, że Axl Rose nie kryje się z kontrowersyjnymi poglądami i cechuje go wyjątkowo cięty język. W „It’s So Easy” z debiutu „Appetite For Destruction” artysta prezentuje wyjątkowo uprzedmiatawiającą wizję kobiety.
Odwróć się, suko, mam dla ciebie zastosowanie.
Oprócz tego nie masz nic lepszego do roboty.
A ja się nudzę.
Steel Panther – „Wasted Too Much Time”
Glammetalowcy ze Steel Panther nabijają się z metalowych konwencji, więc ich okładki, teledyski i teksty piosenek są przegięte na maksa. W ich klipach uwijają się gołe panienki, a w tekstach możemy posłuchać bardzo dosadnych sformułowań na temat seksu. W najnowszym singlu „Wasted Too Much Time” Michael Starr pomstuje na „złą kobietę”, z którą się rozstał. Można rozumieć rozgoryczenie po rozpadzie związku, ale ideał dziewczyny, jaki kreśli artysta, raczej nie zachwyci wielu słuchaczek.
Straciłem za dużo czasu, pieprząc cię i kupując ci jakieś gówna
(…)
Znajdź sobie kogoś nowego
Żebyś mogła mu kazać wynosić śmieci i całować twoją wielką dupę
Kochanie, będę bolcował kogoś innego,
Kto kocha łykać moją spermę.
The Stranglers – „Peaches”
Punk zawsze był silnie związany z postawami feministycznymi – wystarczy przypomnieć takie zespoły, jak Crass czy The Slits, ostro zwalczające seksizm. Dlatego właśnie kawałek Stranglersów o dziewczynach opalających się na plaży wywołał takie oburzenie. Punkowcy nie dość, że bezwstydnie zachęcali do seksualnych igraszek, to jeszcze parodiowali emancypacyjne slogany, twierdząc, że wyzwolenie kobiet polega na zrzuceniu ciuchów. Dobrze przynajmniej, że bezwstydny podglądacz z tekstu trafił do pudła…
Wszystkie te spódniczki powiewające w słońcu
Poliż mnie!
Czemu nie przyjdziesz i mnie nie poliżesz?Spójrz tam!
Czy ona nie próbuje aby zrzucić stroju kąpielowego?
Wyzwolenie kobiet, oto, co głoszę.
Neil Young – „A Man Needs A Maid”
Mizoginizm nie musi koniecznie oznaczać uprzedmiotowienia kobiety jako obiektu seksualnego. Seksistowskie jest także traktowanie jej w kategorii kury domowej. Neil Young w jednej ze swoich piosenek dał wyraz przywiązaniu do konserwatywnego obrazu rodziny, gdzie kobieta zajmuje się domem i służy mężczyźnie.
Myślałem o tym, żeby znaleźć sobie panienkę
Znaleźć jej jakieś miejsce niedaleko.
Tylko kogoś, kto mógłby sprzątać mój dom,
Gotować mi posiłki, a potem sobie pójść.
The Beatles – „Run For Your Life”
W świadomości wielu słuchaczy Beatlesi to wciąż słodcy chłopcy w garniturkach z wczesnego okresu działalności. Ale nie zawsze byli tacy milutcy, przynajmniej nie był taki John Lennon. Utwór „Run For Your Life” to wyraz jego chorobliwej zazdrości i zaborczości (za którą później przepraszał w „Jealous Guy”). Podmiot liryczny grozi ukochanej, że spotka ją krzywda, jeśli dopuści się zdrady. John przemawia w bardzo władczym i protekcjonalnym tonie.
Niech to będzie kazanie, wszystko co to mówię
Jestem zdeterminowany
Wolałbym raczej cię widzieć martwą
Niż przyłapać cię z innym facetem
Wtedy lepiej uciekaj i chroń swoje życie, dziewczynko
Ukryj głowę w piasek, dziewczynko
To będzie koniec, dziewczynko.
Led Zeppelin – „Dazed And Confused”
Trudno znaleźć zespół bardziej maczystowski od Led Zeppelin. Giganci hard rocka lubowali się w opisach dosadnego seksu („Dam ci każdy cal mojej miłości” z „Whole Lotta Love” albo „Ściskaj mnie, aż sok spłynie mi po nogach” z „The Lemon Song”). Nie mogli żyć bez kobiet, ale też nie mieli o nich najlepszej opinii.
Chciałem kobiety, nigdy nie starałem się o ciebie
Wielu ludzi mówi, ale niewielu o tym wie
Że dusza kobiety została stworzona w piekle.
AC/DC – „Givin' The Dog A Bone”
Jeśli chodzi o dosadne kawałki o seksie, to palma pierwszeństwa należy się AC/DC. Miłość fizyczna to jeden z ukochanych tekstowych motywów Australijczyków. Poetami nigdy nie byli, a zdarzało im się wręcz przekroczyć granice obsceny - szczególnie w numerze z płyty „Back In Black”, który opowiada o dziewczynie, będącej mistrzynią seksu oralnego. Porównanie kobiety do psa – serio?
Łatwo sprowadza cię na dół
Klęka na kolanaIdzie do samego diabła
Tam gdzie jest gorąco
Och, dmucha tak, że wariuję
Aż moja amunicja całkiem wyschnie
Och, znów używa ust
To jakbym dawał psu kość.
The Rolling Stones – „Under My Thumb”
Pies to najlepszy przyjaciel rodzaju ludzkiego, ale w naszej kulturze porównywanie człowieka do psa jest bardzo upokarzające. Mick Jagger opisał w jednej z piosenek Stonesów swoją dziewczynę, która pod jego wpływem zmieniła się nie do poznania – artysta utrzymuje, że na lepsze. Jest tak pewny siebie, że twierdzi wręcz, że owinął sobie ją wokół palca. Aby podkreślić wielkie szczęście, jakim w jego mniemaniu jest związek z tak świetnym facetem jak on, nawiązał do popularnego powiedzenia „every dog has its day” (co można przetłumaczyć jako „każdy ma swoje pięć minut”).
To moja sprawka
Różnica w ubiorze, który nosi
Zmiana nastąpiła dzięki mnie
Owinąłem ją wokół palca
Nieprawdaż, skarbie?
Owinąłem wokół palca
Tarza się jak piesek, który miał swój dzień
Owinięta wokół palca
Dziewczyna która właśnie się zmieniła.
Oceń artykuł