Ciężarówka ze sprzętem Lamb of God miała wypadek

Pech grupy zdaje się nie mieć końca... Tym razem przyczepa z jej sprzętem przewróciła się po kolizji z barierką.
Amerykańscy metalowcy od połowy stycznia 2016 roku odbywają trasę koncertową u boku Anthrax, Deafheaven i Power Trip, promując swój siódmy album „VII: Sturm und Drang” z lipca 2015 roku. W drodze do teksańskiego Mathis, ich ciężarówka wjechała w barierkę. Przyczepa pełna sprzętu wywróciła się na bok.
Gitarzysta grupy, Mark Morton, uspokoił wszystkich serią tweetów, informując od razu, że nikomu nic się nie stało. Kierowca wyszedł z całego incydentu bez szwanku, a reszta ekipy podróżowała osobnymi busami. Jednak duża ilość sprzętu została poważnie uszkodzona.
Muzyk udostępnił zdjęcia z całego zdarzenia:
Randy Blythe zapowiedział, że wypadek nie wpłynie w żaden sposób na dalsze występy i trasa będzie kontynuowana bez zmian. Wokalista podzielił się również na swoim Instagramie kolejnymi zdjęciami i szerszym komentarzem do całej sytuacji.
Cóż, nie jest to pierwsza rzecz, jaką chciałbyś zobaczyć po przebudzeniu. Nasz wóz ze sprzętem wypadł z trasy ostatniej nocy i przewrócił się na bok. Nie do końca wiadomo, jak do tego doszło. Na szczęście naszemu kierowcy nic się nie stało - wyszedł z tego z minimalnymi obrażeniami. Nikt więcej nie brał udziału w wypadku, więc nikt nie poniósł szkód, dzięki Bogu.
Muzyk pochwalił szybką reakcję ochotniczej straży pożarnej z Teksasu, która w środku nocy od razu pomogła w opanowaniu sytuacji. Blythe przekazał szczere podziękowania w jej kierunku, a także własnej ekipy, która spędziła całą noc na sprawdzaniu, w jakim stanie jest sprzęt i jak wypadek wpłynął na jego działanie.
Cieszę się, że nikt nie poniósł większych obrażeń, ani nie został zabity. Sprzęt można zastąpić - życia nie.
To kolejna nieciekawa sytuacja w paśmie tragedii związanych z Lamb of God. W 2012 roku Randy Blythe został aresztowany i oskarżony o nieumyślne zabicie fana podczas koncertu w Czechach. Z kolei w listopadzie 2015 roku został napadnięty w Dublinie. Na szczęście pod względem muzycznym grupie nie brakuje sukcesów. 15 lutego 2016 roku dowiemy się, czy otrzyma nagrodę Grammy. W kategorii Najlepsze wykonanie - metal zmierzy się m.in. ze Slipknotem i Ghost.
Oceń artykuł