Jakie wrażenie zrobił Michael Jackson na Eddiem Van Halenie?

Eddie Van Halen, gitarzysta i założyciel Van Halen, w 1983 roku współpracował z Michaelem Jacksonem przy piosence "Beat It".
Zdaniem niektórych fanów "Thriller" to najlepszy album Króla Popu. Za jego produkcje odpowiadał Quincy Jones. Na krążku można usłyszeć Davida Fostera, Steve'a Lukathera, Paula McCartneya czy Eddiego Van Halena. To właśnie gitara gitarzysty Van Halen wybrzmiewa w "Beat It". Za ten singiel Jackson otrzymał dwie nagrody Grammy oraz dwie American Music Awards. Piosenka przyczyniła się również do sukcesu całego krążka.
Jakie wrażenie zrobił Michael Jackson na Eddiem Van Halenie?
Quincy Jones skontaktował się z Eddiem. Okazało się, że gitarzysta nie mógł uwierzyć w propozycje zagrania z Michaelem Jacksonem. Van Halen nagrał solo za darmo, bo jego zdaniem nie był tak doświadczony i wystarczająco dobry, jak reszta zespołu. Co czuł Eddie, kiedy poznał Jacksona?
Był muzycznym geniuszem z tą dziecinną niewinnością. Był profesjonalistą, był strasznie kochany...
Takiej wypowiedzi udzielił gitarzysta 9 marca 1983 roku na potrzeby krótkiego filmu o piosence "Beat It". Podczas nagrań kolejnych albumów, na sesji nagraniowej zawsze pojawiał się znany gitarzysta. W piosence "Dirty Diana" możemy usłyszeć Steve'a Stevensa. "Black or White" i "Give In To Me" zagrał Slash. Jackson współpracował również z Carlosem Santaną i Lennym Kravitzem.
Zobacz także: Dokument "Zabójstwo Michaela Jacksona" ujawnia okoliczności śmierci muzyka
Oceń artykuł