Metallica o supportach na europejskiej trasie: Nasi fani lubią grupę Ghost

Lars Ulrich wyznał, że wszyscy muzycy Metalliki to wielbiciele grupy Ghost i lubią towarzystwo frontmana szwedzkiej grupy. Co perkusista Metalliki sądzi o zespole Bokassa?
1 maja 2019 roku wystartuje WorldWired Tour po Wielkiej Brytanii i Europie. Tym razem Metallica zagra koncerty na stadionach, w parkach, a nawet na zamku. Jak dotychczas ogłoszono 25 koncertów i Metallica wystąpi 21 sierpnia 2019 w Warszawie na PGE Narodowym. Thrashmetalowej legendzie na scenie będą towarzyszyć Ghost oraz Bokassa.
Lars Ulrich o supportach Ghost i Bokassa
Dlaczego Metallika wybrała akurat te zespoły? Lars Ulrich w rozmowie z Kerrang! wyznał, że kapela przy wyborze supportów sugeruje się nie tylko twórczością zespołu, ale również ludźmi, z którymi będzie musiała współpracować przez kilka miesięcy:
Osobiście uważam, że Tobias Forge jest super kolesiem. Uwielbiam jego energię, lubię z nim przebywać. Każdy z nas jest fanem Ghost i wydaje się, że nasi fani lubią również Ghost. Wybierając supporty staramy się otaczać ludźmi, z którymi lubimy przebywać i współpracować.
Swoją miłość do szwedzkiej grupy nie ukrywa James Hetfield, który na próbach Metalliki gra utwory grupy Ghost. Formacja na trasie z Metalliką będzie promować materiał z nowej płyty „Prequelle”, zatem na koncercie nie zabraknie takich kawałków, jak m.in. "Rats" czy "Dance Macabre".
W roli supportu Metalliki zaprezentuje się również Bokassa - norweski zespół wykonujący stonerpunk. Lars Ulrich jest zachwycony twórczością tria:
Ich piosenki, energia i klimat - to wszystko jest jak oddech świeżym powietrzem. Usłyszałem ich muzykę rok temu i zwaliła mnie z nóg. To będzie super, gdy przedstawimy ich szerszej publiczności.
Posłuchajcie, jak brzmi utwór grupy Bokassa, który lubi najbardziej Lars Ulrich:
Granie jako support Metalliki to duża promocja dla kapel i trasa z gigantami thrashmetalu pomoże szczególnie młodej kapeli Bokassa, która wydała swój debiutancki album "Divide & Conquer" całkiem niedawno, bo w 2017 roku.
Oceń artykuł