Pierwsza ściana śmierci w 360 stopniach

Wasze ciała są raczej wątłej postury i nigdy nie ryzykowaliście uszczerbkiem na zdrowiu wbijając się pod samą scenę? Właśnie teraz poczujecie się, jakbyście byli w środku ściany śmierci!
Patrzycie czasem na młyn pod sceną, a na myśl przychodzą Wam słowa: „Achhh, chciałbym tak sobie pohasać, ale przecież urwie mi nogę”? Już nie musicie się martwić! Możecie dalej funkcjonować ze wszystkimi kończynami, a mimo to, doświadczyć niesamowitego przeżycia.
Pewien śmiałek postanowił wybrać się w głąb największej sieczki pod sceną z kamerą 360 stopni. To dzięki niemu zobaczycie, jak to naprawdę jest pośród tych wszystkich spoconych zabijaków. I to bez wrażeń zapachowych!
Obejrzyjcie wideo (aby zobaczyć, co dzieje się za Wami, wystarczy klikać w strzałki)!
Film został nakręcony podczas koncertu kapeli Heaven Shall Burn, który odbył się na festiwalu Resurrection Fest 2015 w Hiszpanii. Polacy jednak także potrafią się nieźle bawić pod sceną, na przykład w trakcie... Bożego Ciała!
Lubicie takie atrakcje jak ściana śmierci?
Oceń artykuł