Producent "Nevermind": Nirvana nie odniosłaby sukcesu, gdyby wydała album w XXI wieku

Nirvana nie wywarłaby takiego wpływu na kulturę i przemysł muzyczny, gdyby wydała "Nevermind" w dzisiejszych czasach. Tak twierdzi Butch Vig, który zdaje sobie sprawę, że każde pokolenie potrzebuje swojego muzycznego bohatera.
24 września 1991 roku ukazał się krążek "Nevermind" Nirvany, który wywrócił do góry nogami rynek muzyczny. Album zdołał pokonać na liście Billboardu króla popu Michaela Jacksona z albumem "Dangerous". Dzięki Nirvanie również inne kapele grunge'owe zanotowały wzrost sprzedaży swoich płyt, m.in. Pearl Jam czy Alice in Chains. Czy Nirvana odniosłaby taki sukces z "Nevermind", gdyby krążek ukazał się w XXI wieku? Producent tej płyty uważa, że Nirvana wstrzeliła się w bardzo dobry moment w branży.
Producent "Nevermind": Nirvana nie odniosłaby sukcesu, gdyby wydała album w XXI wieku
Butch Vig, perkusista Garbage i producent płyty "Nevermind" w rozmowie z NME wyznał, że Nirvana nie wywarłaby takiego wpływu na kulturę, gdyby wydała swój album obecnie:
Byłoby to bardzo trudne, by powtórzyć takie wstrzelenie się w dobry moment. Gdyby "Nevermind" pojawił się w tym tygodniu to, mimo tego, że jest to świetna płyta, nie wywarłaby takiego wpływu na kulturę. Krążek ukazał się w dobrym czasie, gdy w muzyce się wiele zmieniało, to była jak rewolucja. Podobna rzecz dzieje się teraz, ale w inny sposób.
Zobacz także: Historia powstania grunge'u [FELIETON]
Co więcej, Butch Vig uważa, że obecnie muzyczną rewolucję zapoczątkowała Billie Eilish. Jest ona reprezentantką swojego pokolenia, podobnie jak kiedyś Nirvana, a jak wiadomo, każda generacja chce mieć swoich artystów, którzy śpiewają o rzeczach ważnych w obecnym czasie.
Oceń artykuł