Robb Flynn: Nienawidzę udzielać wywiadów

A mnie jednak frontman Machine Head coś tam opowiedział o tym, jak powstawała nowa płyta „Bloodstone & Diamonds”. Posłuchajcie!
Spodziewaliście się tego, że Robert Flynn nie za bardzo lubi dziennikarzy?
Kiedy piszę muzykę, nienawidzę prasy, udzielania wywiadów, bo musisz tłumaczyć, co miałeś na myśli.
Co – jego zdaniem – powinno się dziać, kiedy ukazuje się ich nowy album? Dowiecie się poniżej.
To może chociaż opowie o wyjątkowej szacie graficznej najnowszego albumu? Kto jest za nią odpowiedzialny?
Za wnętrze książeczki odpowiadam ja oraz nasz odwieczny współpracownik Strephon Taylor. Wyszukałem mnóstwo rzeczy, które tam wykorzystaliśmy. Chciałem, aby wyglądało to na starą księgę alchemiczną. Znalazłem kilka obrazów z takich ksiąg, on wynalazł swoje i połączyliśmy je.
Skąd wziął mu się ten pomysł? I czy jest dumny z finalnego efektu?
W związku z premierą „Bloodstone & Diamonds” trzeba było jednak spytać również o muzykę… W jaki sposób powstaje?
Pod tym względem jesteśmy staroświeccy. Piszę coś, a potem spotykamy się na próbach i jamujemy. Tak samo robi Phil. Mogą to być całe kompozycje lub pojedyncze pomysły, zalążki czegoś.
Jesteście ciekawi, co jest dla niego podstawą bycia w zespole?
Wywiad został nagrany jeszcze przed powstaniem teledysku do „Now We Die”.
Robb Flynn zdradził pierwsze pomysły na singiel i klipy, a przy okazji opowiedział trochę, za co lubi Behemotha i Rammsteina. Have fun!
Oceń artykuł