Shaun Morgan klęka przed Nirvaną

Wokalista Seether wyznał, że chciałby wystąpić razem z członkami Nirvany. Nie wiadomo co na to muzycy legendy grunge'u.
Morgan był pod wielkim wrażeniem pół-odrodzenia Nirvany podczas Rock and Roll Hall of Fame 2014. Nie ukrywa, że z chęcią podjąłby współpracę z byłymi członkami formacji z Aberdeen.
Kiedy został zapytany czy zagrałby z byłymi muzykami Nirvany, odpowiedział:
Z przyjemnością bym to zrobił, ale niestety nikt mi jeszcze takiej propozycji nie złożył. Jako dzieciak, zawsze marzyłem o wspólnym graniu i nawet krótki występ byłby dla mnie czymś wielkim, ale nie jest to coś, do czego kiedykolwiek dążyłem.
Oczywiście Morgan nie ma zamiaru uciekać z Seether. Zespół cały czas cieszy się popularnością. Ostatnio wydał szósty z kolei album pt. „Isolate and Medicate”. To pierwsza płyta z nowym gitarzystą Bryanem Wickmannem, który podmienił Troya McLawhorna z powrotem grającego w Evanescence.
Skoro podczas Rock and Roll Hall of Fame, Nirvana wystapiła z Lorde, Joan Jett, Kim Gordon i St. Vincent, to czemu Shaun Morgan miałby być gorszy...? Co na to Dave Grohl, Kris Novoselic and Pat Smear? Czekamy!
Oceń artykuł