Slayer: Pożegnalna trasa nie oznacza końca zespołu

Menadżer Slayera udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat dalszych losów zespołu.
Czy pożegnalna trasa musi oznaczać koniec zespołu? Okazuje się, że nie. Jak podaje Loudwire, w najnowszym wywiadzie menadżer kapeli opowiedział o przyszłości grupy. Rick Sales podkreślił, że wiele fanów skupia się jedynie na datach koncertów pożegnalnej trasy.
Slayer: Pożegnalna trasa nie oznacza końca zespołu
Okazuje się jednak, że ostatnie koncerty nie oznaczają końca kapeli. Menadżer podkreślił, że zespół od zawsze był bardzo mocno zintegrowany. Jego zdaniem przedłużone tournee było sposobem na to, żeby dalej pozostać w biznesie.
Rick podkreśla, że doskonale rozumie, dlaczego zespół zdecydował się na zaprzestanie koncertowania. Jednak to nie oznacza zakończenia działalności.
To po prostu koniec tournee. To oni podjęli taką decyzję [...], a z mojego punktu widzenia uważam, że była ona słuszna.
4 czerwca 2019 roku Slayer wystapił w Polsce. Zespół dał koncert w Gliwicach. O tym, że kapela wycofuje się z biznesu zespół poinformował już w styczniu 2018 roku.
Zobacz także: Slayer w Gliwicach. Zespół pożegnał się z polską publicznością [GALERIA]
Oceń artykuł