Tom Morello już słuchał muzyki z nowego albumu Toola

Wygląda na to, że najbardziej leniwy zespół rocka naprawdę nagrał coś nowego. Mamy wiarygodnego świadka!
Mottem zespołu Tool powinna być maksyma Erazma z Rotterdamu, „spiesz się powoli”. W swojej 27-letniej karierze nagrał bowiem zaledwie 4 albumy studyjne i 2 EP, co na pewno nie jest imponującym wynikiem. Grupa Maynarda Jamesa Keenana stawia jednak na jakość, nie na ilość.
Ostatni jak na razie album grupy, „10.000 Days” ukazał się w 2006 roku. Fani czekają na nowe wydawnictwo Toola już 11 lat, a choć członkowie grupy co jakiś czas sugerują, że nowa muzyka w drodze, to jak na razie jej ani widu, ani słychu. Przedłużające się oczekiwanie na album irytuje fanów, ale wielu obraca je w żart. Muzycy Toola stali się wręcz synonimem muzycznych leniuchów.
Ale wygląda na to, że następca „10.000 Days” naprawdę nadejdzie już niebawem. Perkusista Danny Carey powiedział, że jeśli wszystko pójdzie z planem, to płyta ukaże się w pierwszej połowie 2018 roku. Informacji tej nie potwierdził Maynard James Keenan – zapytany o to na Twitterze, odpisał:
Burp.
Na szczęście mamy potwierdzenie tego, że nowa płyta Toola naprawdę istnieje - przyszło ono od osoby z zewnątrz zespołu. Pierwszym fanem grupy, który miał przyjemność posłuchać jej nowej muzyki był Tom Morello z Prophets Of Rage, były lider Rage Against The Machine.
Gitarzysta zamieścił na Instagramie krótką recenzję roboczej wersji nowego albumu Toola.
Miałem zaszczyt być pierwszą osobą z zewnątrz, która słyszała dziś nową muzykę Toola. To na razie tylko instrumentale, ale brzmiały epicko, majestatycznie, symfonicznie, brutalnie, pięknie, plemiennie, tajemniczo, głęboko, seksownie i bardzo toolowo. Naprawdę świetnie. Będę się ekscytował słuchając płyty, gdy będzie skończona.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Tom słuchał wersji instrumentalnych, a co widać na zdjęciu, w studiu najwyraźniej nie towarzyszył kolegom wokalista Maynard James Keenan.
Oceń artykuł