Zespół synów Roberta Trujillo i Slasha pożegnał się z wokalistą przed wydaniem debiutu. Przyczyna? Narkotyki

Suspect208 został bez wokalisty, jeszcze przed wydaniem debiutanckiej płyty. Zespół synów Roberta Trujillo i Slasha rozstał się ze swoim frontmanem.
W połowie listopada pisaliśmy o singlu wydanym przez grupę Suspect208. Młodzi artyści budzą zainteresowanie w dużej mierze ze względu na swoje konotacje rodzinne. W grupie gra syn Roberta Trujillo z Metalliki - basista Tye Trujillo oraz pociecha Slasha - perkusista London Hudson. Do niedawna wokalistą grupy był Noah Weiland, potomek nieżyjącego wokalisty Stone Temple Pilots.
Niestety jeszcze przed wydaniem pierwszej płyty, grupę Suspect208 musiał opuścić jej frontman. Formacja zamieściła na swoim Instagramie wiadomość, że szuka nowego wokalisty.
Suspect208 bez wokalisty. Noah Weiland ma problemy z narkotykami
Kapela Suspect208 pożegnała się ze swoim frontamnem, ze względu na jego uzależnienie. Jak twierdzą pozostali muzycy, Noah Weiland nadużywał narkotyków.
Jak wielu z was już wie, pożegnaliśmy naszego wokalistę. Byliśmy naprawdę blisko i to ostatnia rzecz, jakiej chcieliśmy. Jednak dla dobra zespołu oraz bezpieczeństwa Noah, musieliśmy tak postąpić. Musieliśmy dokonać tej zmiany, aby iść dalej.
Grupa podkreśliła, że decyzja nie była pochopna, a młody Weiland nie skorzystał z danej mu szansy.
Noah nie pisał tekstów i nie udzielał się w zespole przez dwa miesiące, zanim zdecydowaliśmy o jego odejściu. W tym czasie podążył ciemną ścieżką narkotyków, która poróżniła nas jako przyjaciół i muzyków.
Artyści wyznali, że bardzo zależy im na koledze i zadeklarowali chęć pomocy. Są również wdzięczni za jego dotychczasowy wkład w kapelę i życzą mu jak najlepiej.
Suspect208 szuka nowego wokalisty
Muzycy rozpoczęli już szukanie następcy Weilanda. Ogłosili, że ich kolejny wokalista musi mieszkać w Los Angeles oraz mieścić się w przedziale wiekowym 18-24 lata. W ramach portfolio każdy kandydat ma wysłać do kapeli swój cover Led Zeppelin "Black Dog".
Oceń artykuł