11 000 naukowców ogłosiło alarm klimatyczny. „Czekają nas cierpienia nie do opisania”

Naukowcy mają moralny obowiązek ostrzegania ludzkości przed katastroficznymi zagrożeniami i mówienia, jak jest. Od tych słów zaczyna się podpisany przez ponad 11 000 badaczy alarm, w którym przedstawiane są nadchodzące skutki globalnego ocieplenia.
Jest jeszcze szansa, żeby uratować ludzkość, z każdym dniem bezczynności widmo katastrofy klimatycznej staje się coraz bardziej wyraźne. Jeśli się nie opamiętamy, czekają nas „cierpienia nie do opisania”. Dokładnie takie określenie znalazło się w artykule naukowym opublikowanym w czasopiśmie „BioScience”.
Globalne ocieplenie już teraz daj nam przedsmak tego, czego można się spodziewać za kilkanaście lat. Mie chodzi tu nawet o to, że jest cichym zabójcą, doprowadzając według estymacji naukowców do kilku milionów śmierci w skali roku. Zmiany klimatyczne to dla dużej części ludzkości prawdziwy koniec świata, co widać po krwawym konflikcie w Syrii, którego zarzewiem była walka o dostęp do wody w spustoszonym suszą i gnębionym głodem kraju. Kryzys został wywołany przez globalne ocieplenie.
11 000 naukowców zjednoczyło się, żeby oszczędzić podobnego losu całej planecie. Jeśli zmiany klimatyczne nie zostaną powstrzymane, kraje znajdujące się w strefie umiarkowanej (takie jak Polska) będą przeżywać oblężenie przez miliony emigrantów uciekających z miejsc, w których z powodu wzrostu temperatury nie da się już żyć.
Globalne ocieplenie powinno być traktowane jako klęska żywiołowa, a odpowiednie działania trzeba podjąć już teraz. Gdy zaczniemy odczuwać negatywne skutki zmiany klimatu, będzie już za późno na ratunek.
Deklarujemy głośno i jednoznacznie, że planeta Ziemia przeżywa alarm klimatyczny. Żeby uratować przyszłość, musimy zmienić styl życia. Oznacza to konieczność wprowadzenia poważnych zmian w sposobie funkcjonowania społeczeństw na całym świecie, w szczególności jak wchodzimy w interakcje z naturalnym ekosystemem.
Czekają nas „cierpienia nie do opisania”. 11 000 naukowców ogłasza globalne ocieplenie klęską żywiołową
Jeśli chcemy uratować Ziemię i ludzkość jaką znamy, musimy zacząć działać natychmiast.
Kryzys klimatyczny jest już odczuwany i staje się groźniejszy szybciej, niż spodziewała się większość naukowców. Jest ostrzejszy, niż przewidywano, niszcząc ekosystemy i los ludzkości.
Naukowcy przygotowali wytyczne, które dla wielu mogą okazać się niewygodne.
Żeby rozwiązać najbardziej palące problemy świata, należy:
- zwiększyć efektywność energetyczną i ustanowić wysokie podatki węglowe, żeby wymusić odwrót od stosowania paliw kopalnych
- ustabilizować światową populację, która obecnie zwiększa się o 200 000 ludzi dziennie
- skończyć z dewastacją środowiska i odtworzyć zalesienie, żeby zwiększyć absorpcję dwutlenku węgla
- zmienić dietę na roślinną i używać mniej wody
- dokonać transformacji gospodarki, tak by najważniejsze nie było osiąganie wzrostu PKB
Naukowcy stwierdzili, że mają moralne zobowiązanie do intensyfikacji działań związanych z ratowaniem nas przed globalnym ociepleniem. Przez lata ograniczali się do publikowania badań na ten temat w czasopismach, teraz przyszedł czas na wyjście do ludzi i aktywne informowanie o zagrożeniach powodowanych przez zmiany klimatyczne obywateli oraz polityków.
Zobacz także: Naukowcy biją na alarm – przez globalne ocieplenie będziemy musieli pożegnać się z piwem
Oceń artykuł