Banksy przyznał się do błędu - niszczarka nie zadziałała prawidłowo. Kulisy zniszczenia „Dziewczynki z balonikiem”

Aleksandra Degórska

18.10.2018 15:28

Obraz Banksy'ego uległ samozniszczeniu|undefined

Banksy pokazał kulisy zniszczenia obrazu i wyznał, że cała sytuacja miała wyglądać nieco inaczej.

5 października 2018 cały świat mówił o tym, co wydarzyło się w domu aukcyjnym Sotheby w Londynie. Pod młotek trafił obraz Banksy'ego „Dziewczynka z balonikiem”, który został ostatecznie sprzedany za 1,04 miliona funtów. Gdy tylko ogłoszono, że obraz ma już nowego właściciela, obraz Banksy'ego rozpoczął sekwencję samozniszczenia. W ramie dzieła ukryto niszczarkę i połowa obrazu uległa zniszczeniu.

Teraz eksperci szacują, że ścinki warte są dwa razy więcej. Nowa właścicielka zniszczonego obrazu postanowiła zachować sobie „Dziewczynkę z balonikiem”. Obraz ma mieć nową nazwę „Miłość jest w koszu”.

Banksy pokazał kulisy zniszczenia „Dziewczynki z balonikiem”

Tuż po tym, jak świat obiegła informacja o zniszczonym obrazie, Banksy pokazał nagranie, jak montował mechanizm do ramy. Na tym jednak nie koniec całej tej szalonej historii. 17 października 2018 artysta udostępnił kolejne nagranie, w którym znowu pokazał, jak niszczarka pojawiła się w ramie oraz krótką relację z licytacji.

Pod koniec jednak nagrania Banksy pokazał, że podczas prób niszczarka działała sprawnie i obraz powinien zostać zniszczony w całości. Tym samym enigmatyczny artysta przyznał się, że popełnił błąd i jego misterny plan nie udał się w 100%.

Wielu producentów stwierdziło, że warto wykorzystać motyw ze zniszczonym obrazem i postanowiło stworzyć przeróbki „Dziewczynką z balonikiem”. Zamiast obrazu pokazano m.in. popularne frytki McDonald's.

Banksy stworzył murale w Paryżu

Najnowsze dzieła Banksy'ego można obejrzeć w Paryżu. Najpierw zauważono mural przedstawiający czarnoskórą dziewczynkę, która zamalowuje swastykę. Grafika pojawiła się niedaleko ośrodka dla uchodźców. Tematyka murali głównie dotyczy zagadnienia imigracji, Banksy postanowił skrytykować konserwatywną postawę Francji w tej kwestii.

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia