Bugatti Chiron – pogromca hipersamochodów

Francuski producent samochodów – będący własnością Volkswagena – zaprezentował następcę legendarnego Veyrona, który propaguje ideę protoplasty.
Chiron ma być zatem najszybszym, najmocniejszym i najbardziej ekskluzywnym seryjnie produkowanym samochodem – przynajmniej z takimi założeniami wyszli jego twórcy. Jeszcze przed oficjalną premierą na targach w Genewie ten pojazd reklamowany był hasłem „Przełamywanie nowych wymiarów”:
Nazwa nowego Bugatti – Chiron – pochodzi od Louisa Chirona, czyli osoby, która zapisała się na kartach historii marki dzięki licznym sukcesom odnoszonym w wyścigach w latach 20. i 30. XX wieku.
Auto w stosunku do prototypowego Chirona zaprezentowanego na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie niewiele się różni – zrezygnowano z poczwórnych końcówek układu wydechowego na rzecz większych podwójnych, a ogromny spojler zastąpiono nieco mniejszym. Za to kształt nadwozia oraz przednich reflektorów przywodzi na myśl Veyrona, w stosunku do którego Chiron jest szerszy o 40 mm i niższy o 53 mm. Z tyłu z kolei nastąpiła diametralna zmiana – tylne światła rozciągają się na całą szerokość auta.
Bugatti napędzane jest potężnym 8-litrowym silnikiem o mocy 1500 KM i 1600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dzięki któremu jest w stanie osiągnąć ze startu zatrzymanego 100 km/h już po niespełna 2,5 s. Po kolejnych 4 sekundach na liczniku pojawi się 200 km/h, a po łącznym czasie 13,6 s od startu – 300 km/h. Deklarowana przez producenta prędkość maksymalna może wynosić ponad 440 km/h. Jej osiągnięcie umożliwiają specjalnie zaprojektowane na potrzeby tego auta opony sygnowane przez firmę Michelin.
Następca Veyrona waży 1995 kg i jest napędzany na obie osie za pośrednictwem dwusprzęgłowej, 7-biegowej przekładni automatycznej. Wyobraźnię w tym aucie rozbudza już samo spojrzenie na wyskalowane do prędkości 500 km/h zegary.
Bugatti Chiron ma kosztować 2,4 mln euro. Francuska marka planuje stworzyć docelowo 500 egzemplarzy – co roku ma powstawać 100 sztuk. Jeszcze przed końcem 2015 roku, ponad 130 osób złożyło na ten pojazd zamówienia.
Warto zdawać sobie sprawę z tego, że utrzymanie takiego samochodu to także ogromne wydatki. W Veyronie wymiana samej skrzyni biegów kosztuje około 500 tys. zł, a na zakup całego kompletu specjalnych opon Michelin PAX trzeba liczyć ponad 100 tys. zł.
Oceń artykuł