Cda.pl najlepszym serwisem VOD w Polsce

Netflix niegodny mu streamingu całować – wzbudzający kontrowersje ze względu na duży odsetek pirackich treści serwis cda.pl przyciąga 7,5 mln użytkowników miesięcznie.
To zdecydowanie najlepszy wynik wśród monitorowanych przez Gemiusa witryn z filmami dostępnymi na życzenie. Oficjalnie w katalogu cda.pl znajduje się 2,5 tysięcy filmów i seriali, dostarczonych przez polskich dystrybutorów.
Nieoficjalnie można doszukać się tam także pirackich kopii nowości filmowych, wgrywanych przez użytkowników. To pozostawia cda.pl z czystym sumieniem w świetle prawa – o ile na żądanie właściciela praw autorskich serwis usunie wskazany plik.
Usługa CDA Premium została wyceniona na 20 zł miesięcznie – za tę kwotę użytkownik otrzymuje dostęp do legalnych treści oraz priorytet przy przesyłaniu danych poprzez streaming, co pozwala oglądać w komfortowy sposób wszystkie znajdujące się w witrynie treści – także te z kwestionowanym stanem licencyjnym.
W pierwszej piątce serwisów i usług VOD w Polsce według danych z grudnia 2016 roku znalazł się jeszcze serwis vod.pl. player.pl, TVP.pl oraz Ipla (tu liczono zarówno dostęp przez stronę internetową, jak i aplikację).
Do pierwszej piątki nie dostał się Netflix, który obecny jest w Polsce od niemal roku. Początkowy entuzjazm użytkowników został szybko zgaszony przez fakt, że pod względem dostępności filmów i seriali jesteśmy w Netfliksie mocno zacofani – kto nie wierzy, nich sprawdzi tę listę.
Skąpa biblioteka oraz stosunkowo wysoki abonament, wynoszący 43 zł za dostęp do treści w jakości HD (lub 34 zł, jeśli nie mamy nic przeciwko pikselozie) sprawia, że Polacy chętnej niż za legalne filmy płacą w internecie za dostęp do piratów – jest ich więcej i są dostępne szybciej, niż w serwisach oferujących licencjonowane treści.
Dziennie filmy w internecie ogląda nawet 2,8 mln osób – ten rekord padł w grudniu 2016 roku parę dni po świętach.
Nie podano, czy w badaniu Gemiusa uwzględniano także użytkowników Netfliksa korzystających z aplikacji na smartfony, tablety i telewizory i jak dużo dzieli światowego giganta od wskoczenia do pierwszej piątki w Polsce.
Oceń artykuł