Czy poseł PiS może parkować swoje Cinquecento gdzie chce?

Pamiętacie sławne czerwone Seicento, które uczestniczyło w kolizji z kolumną rządową, którą jechała premier Beata Szydło? Tym razem głównym bohaterem jest czerwone Cinquecento w posiadaniu, którego jest poseł PiS Krzysztof Zaremba.
Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras, na swoim fanpage opublikował post pokazujący jak nielegalnie zaparkowane są samochody pod Senatem. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że jednym z samochodów jest czerwony Fiat Cinquecento posła PiS Krzysztofa Zaremby.
Cinquecento, które jest starszym modelem Seicento uczestniczącym w kolizji z kolumną rządowych samochodów, stoi w krzakach. Jego właścicielem jest poseł Krzysztof Zaremba z PiS. Cała sytuacja zaciekawiła na tyle posła PO Sławomira Nitrasa, że zamieścił on post na ten temat na swoim fanpage.
Jak się okazuje wzrok posła Nitrasa podążającego na zgromadzenie, przykuło auto marki Fiat, pozostawione jednym kołem na trawniku, pomiędzy sejmowym hotelem a starym budynkiem Senatu. Całe zdarzenie opisał tak:
W Sejmie mamy piękną zieleń. Poseł Krzysztof Zaremba z PIS ma tak wielkie auto, że się na normalnym miejscu nie zmieścił. Czy nie można normalnie? Nie brakuje wolnych miejsc parkingowych. Chyba, że parafrazując Słonimskiego - Pan poseł może wszędzie.
Fiat w ostatnim czasie stał się klątwą dla posłów z Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli sami nie wjeżdżają w pasma zieleni, to pomagają im w tym inni uczestnicy dróg. Jak pewnie pamiętacie w internecie odbyła się zbiórka pieniędzy dla Sebastiana, którego Seicento poległo w zderzeniu z limuzyną BOR-u. O ile ta wypaliła i udało się zebrać wystarczającą ilość pieniędzy na zakup nowego modelu, to na nową limuzynę dla Biura Ochrony Rządu okazała się klapą. Internauci nie chcieli wesprzeć groszem zakupu pancernego pojazdu.
Dodzwoniliśmy się do posła Sławomira Nitrasa, który potwierdził nam, że czerwone Cinquecento należy do posła Prawa i Sprawiedliwości. Jak zapewnił to nie jedyny taki przypadek:
Zamieszczone przeze mnie zdjęcie to nie jedyny przykład parkowania wbrew przepisom, które naginają posłowie. Mam ich (zdjęć) więcej.
Poseł Zaremba, właściciel czerwonego Fiata Cinquecento, nie chciał udzielić komentarza w tej sprawie i potwierdzić, że to jego auto. Taka wycieczka personalna do posła Zaremby, może być odpowiedzią na inną sytuację, w której główną rolę odegrała posłanka Platformy Obywatelskiej Danuta Zygańska. Ta zaparkowała swoją czarną Alfę Romeo na dwóch miejscach parkingowych, na dodatek przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Jak się później tłumaczyła, to nie ona parkowała tylko jej mąż.
Na pytanie czy politycy powinni być rozliczani z błędów na drogach jak obywatele kraju, poseł Nitras odpowiada:
Jak najbardziej, politycy nie powinni stać ponad prawem. Sam popełniałem błędy ale umiem się do nich przyznać i ich już nie popełniać. Przepisy ruchu drogowego powinny być egzekwowane przez względu na stanowisko jakie piastujemy.
Pozostaje zasadnicze pytanie, czy posłowie wezmą sobie do serca słowa posła Sławomira Nitrasa i zaczną przestrzegać prawa?
Oceń artykuł