Czy wiesz, że Yoda prawie został najpotężniejszym lordem Sith?

17.08.2020 10:59
Yoda (Gwiezdne wojny: część II – Atak klonów)|undefined Fot. Everett Collection/East News

Yoda to jedna z kluczowych postaci "Gwiezdnych Wojen". Co by było, gdyby potężny mistrz Jedi został lordem Sith? Mógłby być silniejszy niż Palpatine. 

Mistrz Yoda należy do ikonicznych postaci z uniwersum "Star Wars". Niepozorny, ale potężny i niezmiernie mądry Jedi jest jednym ze wzorów bohatera pozytywnego "Gwiezdnych Wojen". Mało jednak brakowało, a przeszedłby na Ciemną stronę Mocy. 

"Gwiezdne Wojny" - Yoda jako lord Sith?

Większość fanów "Star Wars" zapewne jest tego świadoma, ale laikom należą się słowa wyjaśnienia. Zanim Disney wchłonął Lucasfilm, tym samym przejmując prawa do "Gwiezdnych Wojen", fikcyjne uniwersum było znacznie szersze, bo obejmowało niezliczoną ilość komiksów, książek i gier. Sytuacja zmieniła się w roku 2014, kiedy postanowiono okroić świat stworzony przez George'a Lucasa do sześciu filmów aktorskich i seriali będących spin-offami serii prequeli. Reszta wydarzeń z żyć bohaterów "Star Wars" ukazywanych w Expanded Universe stała się tak zwanymi Legendami i chociaż nie usunięto ich całkowicie, obecnie nie należą do kanonu. 

Przeczytaj także

Jednym z elementów Expanded Universe była książka z serii "Wojny kolnów" pod tytułem "Yoda : mroczne spotkanie". Powieść z 2004 roku autorstwa Seana Stewarta skupiała się na losach mistrza Yody. W książce hrabia Dooku zwabił Yodę podczas jednej z Wojen klonów na tajne spotkanie. Sith miał nadzieję, że zwiedzie Jedi na Ciemną stronę Mocy. Dooku nie wiedział jednak, jak dalekosiężne skutki może mieć jego plan.  

Przeczytaj także

Hrabia chciał przekabacić Yodę na stronę zła, by pozbyć się swojego mistrza - Dartha Sidiousa, czyli wówczas jeszcze kanclerza Sheeva Palaptine'a. Dooku miał nadzieję, że kiedy mistrz Jedi zasmakuje mroku, wystąpi przeciwko Sidiousowi. Yoda nie był jednak zainteresowany potęgą i władzą, rozumiał bowiem, że Mocy należy używać zawsze do czynienia dobra. 

Przeczytaj także

Mimo tego podczas starcia z Dooku Yoda na chwilę otworzył się na Ciemną stronę Mocy. Mistrz pokazał swojemu oponentowi realistyczną wizję, w której zostaje Sithem. Okazuje się, że 900 lat mądrości, wiedzy i manipulacji Mocą sprawiłyby, że Yoda po Ciemnej stronie byłyby zagrożeniem na skalę wszechświata. Jego potęga byłby tak wielka, że mógłby zniszczyć wszystko. To wydarzenie pokazało Dooku, jak bardzo mylił się, konstruując swój plan. 

Przeczytaj także

Yoda oparł się jednak Ciemnej stronie Mocy. Od setek lat stał na straży Jasnej strony i był jej zawsze lojalny, więc trudno było nakłonić go na zdradzenie zakonu Jedi. Chociaż cała sytuacja nie miała teoretycznie miejsca, bo należy do Expanded Universe, twórcy obecnego świata "Star Wars" niekiedy inspirują się Legendami. Niewykluczone więc, że w przyszłości wykorzystają elementy z powieści "Yoda : mroczne spotkanie" i wcielą je w życie. 

Przeczytaj także

Jeśli tego typu sytuacja będzie miała miejsce, najprawdopodobniej wydarzy się w serialu "The Mandalorian", w którym zaprezentowano Baby Yodę - innego przedstawiciela rasy, do której należał potężny mistrz Jedi. W pierwszym sezonie produkcji Disney+ pokazano, że nawet jako dziecko, malec był w stanie całkiem sprawnie używać Mocy. Baby Yoda wykorzystał technikę charakterystyczną dla Sithów - zaczął dusić Carę Dune. Nie zrobił tego jednak ze złych pobudek - był przekonany, że Mando jest w niebezpieczeństwie. Czy uroczy maluszek w przyszłości rzeczywiście stanie się zagrożeniem dla całej galaktyki? Przekonamy się za jakiś czas. Warto jednak pamiętać, że sztuczki z duszeniem użył również Luke Skywalker, który zaprezentował ją na Gamorreańskim strażniku. 

Przeczytaj także

"The Mandalorian 2" - kiedy premiera? 

Baby Yoda ma dopiero 50 lat i już potrafi posługiwać się Mocą lepiej, niż nie jeden dorosły adept Jedi. Czy w przyszłości przejdzie na Ciemną stronę? Na razie trudno gdybać. Być może więcej na temat rasy, do której należał oryginalny Yoda dowiemy się w drugim sezonie serialu "The Mandalorian", który trafi na Disney+ już w październiku 2020 roku. Dokładna data premiery nie jest na razie znana. 

Przeczytaj także

 

Zobacz też: "The Mandalorian": z naukowego punktu widzenia Baby Yoda nie ma sensu 

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.