Danny Trejo zdradził tajemnicę bycia trzeźwym od 51 lat

Aktor miał wyjątkowo barwny początek życia - za młodu trafił do więzienia, gdy próbował sprzedać heroinę pracującemu pod przykrywką policjantowi. Od 24 roku życia, Trejo pozostaje trzeźwy i stara się pomagać ludziom wychodzącym z nałogów.
Danny Trejo nie napił się drinka, ani nie przyjął narkotyków od czasów oryginalnego Woodstocku. Legendarny aktor znany z "Maczety", czy "Od zmierzchu do świtu" jest trzeźwy od 24 roku życia. Właśnie wtedy zaczął uczęszczać na spotkania AA. Duży wpływ na jego życie miał również pobyt w więzieniu San Quentin w Kalifornii. Znalazł się tam, ponieważ próbował sprzedać heroinę policjantowi, który pracował pod przykrywką.
Danny Trejo o życiu w trzeźwości
Aktor stał się uzależniony od heroiny, gdy był jeszcze nastolatkiem. Większość wczesnej dorosłości spędził w aresztach i więzieniach. Trejo dorastał w Los Angeles, a kontakt z narkotykami miał od naprawdę młodych lat. Według jego opowieści, pierwszy raz zapalił marihuanę ze swoim wujkiem, gdy miał... 8 lat. W wieku 12 lat zaczął regularnie pić alkohol, a 2 lata później poznał heroinę. Stamtąd droga do bycia dilerem była prosta.
Jak Trejo wspomina w rozmowie z Variety, na pierwszym spotkaniu AA pojawił się, gdy miał zaledwie 15 lat:
Powtarzają ci, że jeżeli opuścić AA, to zginiesz, oszalejesz albo pójdziesz do więzienia. I ja to potwierdziłem - za każdym razem, gdy opuszczałem spotkania, to wracałem do więzienia.
Wszystko zaczęło mieć sens, gdy Trejo pewnego dnia poznał byłego więźnia, który pojawił się w San Quentin, by opowiedzieć o swoim procesie rehabilitacyjnym:
Ten gość uratował mi życie. Zapytał się: "Czemu do nas nie dołączysz. Zanim cokolwiek zrobisz, to do nas dołącz. Spróbuj. Co masz do stracenia?". To było dla mnie jak przebudzenie. Kiedy wyszedłem z puchy, to wróciłem na spotkania.
Trejo dołączył do społeczności, która pomagała ludziom stanąć na nogi. W końcu po kilku latach stał się opiekunem na odwyku. Aktorem został z przypadku - wszystko dzięki asystentowi producenta, który chciał, by Trejo był jak najbliżej niego, gdy pracował nad filmem "Runaway Train". Okazało się, że scenarzystą produkcji był Eddie Bunker, którego Danny Trejo poznał w więzieniu kilkanaście lat wcześniej. Dzięki temu, mężczyzna otrzymał swój debiut w roli boksera:
Nagle wszyscy zaczęli mówić do mnie "Panie Trejo". Zrobili mi włosy, zrobili mi make-up.
Od tamtego czasu Trejo stał się jednym z najbardziej znanych "aktorów charakterystycznych", mając na koncie ponad 300 występów w telewizji i filmie. Tajemnica pozostawania trzeźwym? Bycie dobrym dla innych:
Wszystko dobre, co się zdarzyło w moim życiu było spowodowane przez to, że komuś pomogłem - wszystko. Tak po prostu staram się przeżyć moje życie.
Danny'ego Trejo mogliśmy ostatnio usłyszeć w filmie "Dora i Miasto Złota", w którym udzielił głosu małpce o imieniu Boots.
Zobacz także: Danny Trejo uratował dziecko z wypadku samochodowego. Wyciągnął je z przewróconego auta
Oceń artykuł