Dom rodzinny Hitlera stanie się komisariatem. Pułapka na pielgrzymki neonazistów

Austriacki rząd zadecydował o utworzeniu posterunku policji w domu, w którym urodził się Adolf Hitler. Perspektywa spotkania z funkcjonariuszami ma zniechęcać neonazistów do „pielgrzymek” do miejsca narodzin jednego z największych zbrodniarzy wojennych w dziejach.
Adolf Hitler urodził się w domu w miejscowości Braunau am Inn, znajdującym się w pobliżu granicy z Niemcami. Dom, w którym przyszedł na świat, podobnie jak bunkier w którym popełnił samobójstwo, co popularne miejsce podróży dla osób sympatyzujących z nazistowskimi poglądami.
Berlin ukrył schron, żeby go odnaleźć, trzeba mieć odpowiednią wiedzę – nad nim znajduje się trawnik pomiędzy zwykłymi blokami mieszkalnymi. Austria także chce uniemożliwić przekształcenia domu w Braunau am Inn w miejsce pielgrzymek.
Tamtejszy rząd dokonał przymusowego wykupu budynku, a następnie zaprosił architektów z całej Europy do przeprojektowania budynku do nowej roli.
Dom rodzinny Hitlera stanie się posterunkiem policji
Austria obawia się, że budynek w którym urodził się Adolf Hitler stał się znaczącym obiektem dla neonazistów. Żeby temu zapobiec, przygotowano sprytny plan.
Wolfgang Peschorn, minister spraw wewnętrznych Austrii, ogłosił oficjalnie, że w budynku powstanie posterunek policji.
Neonaziści staną więc przed ciekawym wyborem: albo wyrzekną się ważnego dla swoich przekonań miejsca, albo pojawią się na miejscu tylko po to, żeby wpaść w ręce policji.
Zobacz także: Kanadyjski koncert polskiej kapeli odwołany po oskarżeniach o neonazizm
Oceń artykuł