Drony DJI pomogły ugasić pożar Notre-Dame

15 kwietnia 2019 roku, wieczorem, ok. godziny 18:30 w katedrze Notre-Dame wybuchł pożar. W jego ugaszeniu pomogły drony DJI.
Według naocznych świadków, oraz relacji z akcji strażaków na Twitterze, do ugaszenia pożaru były użyte drony DJI. Konkretnie - DJI Mavic Pro oraz Matrice 210. Dzięki nim, strażacy otrzymywali na bieżąco dane pomagające w planowaniu akcji, przez co uszkodzenia były mniejsze, niż spodziewane. Spłonął dach, iglica, organy oraz stopiło się część okien katedry.
Drony DJI w akcji ugaszenia Notre-Dame
W poniedziałek, 15 kwietnia 2019 roku w płomieniach stanęła paryska Notre-Dame. Według komentatorów mogło dojść do zapalenia się rusztowania. Podejmowane były też próby ratowania zabytków, które znajdują się w środku budowli. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Według relacji, która na bieżąco pojawiała się na Twitterze paryscy strażacy korzystali z dronów DJI. Rzecznik prasowy francuskich służb, Gabriel Plus, powiedział, że bezzałogowce były kluczowe w ratowaniu katedry.
Drony pozwoliły nam poprawnie i efektywnie użyć tego, co mieliśmy do dyspozycji.
Strażacy korzystali z Mavica Pro oraz jego funkcji optycznego i elektronicznego zooma. Nie zostały wykorzystane kamery termowizyjne, w które również miały być wyposażone drony wykorzystywane przez policję.
Normalnie, drony DJI mają blokadę przed wzniesieniem się w powietrzu w Paryżu, działającą za pomocą GPS. Paryskie służby zostały jednak objęte wyjątkiem. Po wyrobieniu odpowiednich uprawnień, cywilni piloci również mogą dostać pozwolenie na latanie w Paryżu.
Zadanie strażaków było niezwykle delikatne i słusznie wezwana została jednostka policji posiadająca na wyposażeniu drony. W jej skład wchodzą profesjonalni piloci, gotowi do interwencji w sytuacjach krytycznych.
- dodał rzecznik prasowy DJI. Służby musiały pożyczyć bezzałogowce, jako że na wyposażeniu strażaków ciągle nie znajdują się takie urządzenia.
Oceń artykuł