Ekipa Top Gear zakłóciła spokój w Londynie

Obecny zespół Top Gear 13 marca 2016 roku nagrał w Londynie sceny do nowego epizodu. W rolach głównych wystąpili Ford Mustang, Ken Block oraz Matt LeBlanc.
Nie zabrakło kłębów dymu, któremu towarzyszyły donośny skowyt wydobywający się z silnika oraz towarzyszący temu pisk opon. Wydarzenie to zostało odpowiednio zabezpieczone przez publiczne służby, w tym policję oraz oddziały pogotowia ratowniczego. Całemu przedsięwzięciu skandowały tłumy. Jak się potem okazało, nie każdy cieszył się z tego małego pokazu driftu. Jedną z osób, które wyraziły swoje niezadowolenie był kanclerz skarbu – George Osbourne – skarżący się na hałas utrudniający mu pracę:
Niezadowolone z obrotów spraw były także inne osoby. Zdaniem weterana wojennego – Richarda Kempa – kręcone sceny to przejaw braku szacunku do miejsca, ponadto istniało ryzyko uszkodzenia zabytkowych monumentów.
Okazało się także, że zakłócona została również ceremonia weselna:
W wyniku całego zamieszania, Chris Evans przeprosił w BBC Radio 2 wszystkie osoby, których spokój w jakikolwiek sposób został zakłócony przez ekipę Top Gear i Matta LeBlanca.
Co ciekawe, sam potężny 845-konny Ford Mustang z 1965 roku prowadzony przez Kena Blocka znany jest między innymi z serii Gymkhana – w 2014 roku wystąpił w siódmym filmie z serii:
Jak słychać, potrafi swoim dźwiękiem silnika wywołać sporo hałasu...
Oceń artykuł