Emilia Clarke, Tom Hiddlestone oraz Lena Headey walczą z seksizmem i rasizmem w branży filmowej. Zobacz krótkometrażową komedię „Leading Lady Parts”

Aktorka powinna być szczupła, kształtna, seksowna i niewinna jednocześnie? W tę seksistowską postawę Hollywood uderza film „Leading Lady Parts”.
Akcja #MeToo spowodowała, że w końcu zaczęto baczniej przyglądać się praktykom producentów filmowych. Dzięki odwadze kilku aktorek lata molestowania seksualnego swoich pracownic przez Harveya Weinsteina wyszły na jaw. Kolejne gwiazdy postanowiły podzielić się swoimi doświadczeniami, ale #MeToo szybko wyszło poza branżę filmową. Pod koniec 2017 roku, ludzie z całego świata podawali przykłady z własnego życia świadczące o nierównym traktowaniu ze względu na płeć. W akcję wpisuje się film „Leading Lady Parts”.
„Leading Lady Parts” - antyseksistowski film z doborową obsadą
Stacja BBC One stworzyła krótkometrażową komedię uderzającą w wady przemysłu filmowego. Historia nie jest zbyt skomplikowana. Widzimy kilka znanych brytyjskich aktorek, które starają się o główną rolę kobiecą w najnowszym hicie kinowym. W tym celu udają się na casting, na którym przekonują się na własnej skórze, co oznacza słowo dyskryminacja.
Produkcja to kolejny głos wspierający wszystkie ofiary seksizmu. Po #MeToo wiele gwiazd wypowiedziało się w tej sprawie, otwarcie stając po stronie poszkodowanych. Tym razem opowiedziała się śmietanka brytyjskiego kina. W filmie „Leading Lady Parts” wystąpiły dwie gwiazdy „Gry o tron” - Emilia Clarke i Lena Headey oraz tacy aktorzy jak Gemma Arterton, Felicity Jones, Katie Leung, Florence Pugh, Gemma Chan, Stacy Martin, Catherine Tate, Wunmi Mosaku i Anthony Welsh. W gościnnej roli pojawił się również Tom Hiddleston, który paradoksalnie dostał główną rolę kobiecą.
Film w karykaturalnej formie ukazuje cynizm branży filmowej, pełnej seksizmu, rasizmu i ageizm. Całość jest oczywiście podana w humorystycznym tonie, ale miejscami to śmiech przez łzy. Wiele z sytuacji zaprezentowanych w „Leading Lady Parts” została oparta na prawdziwych wydarzeniach z castingów. W krótkometrażówce pojawia się też ważna kwestia stereotypowego przedstawiania kobiet przez Hollywood, sprowadzonych do ładnych, seksownych, wiecznie uśmiechniętych osób, czekających na rycerza w lśniącej zbroi.
Miejmy nadzieję, że nagłośnienie sprawy Weinsteina i innych podobnych sytuacji spowoduje, że w końcu zmieni się stosunek do kobiet i mniejszości etnicznych. „Leading Lady Parts” to zdecydowanie kolejna cegiełka dołożona do budowania lepszego świata dla wszystkich ludzi.
Oceń artykuł