Granie w Pokemony zmienia mózg. Odnaleziono obszar pobudzany przez Pikachu

Naukowcy przyjrzeli się dokładnie mózgom graczy, którzy w młodości namiętnie grali w Pokemony na Game Boyu. Okazało się, że podczas testów aktywuje się w nich obszar, który u osób nie mających styczności z kieszonkowymi potworami pozostaje cichy.
Pokemony okazały się być bardzo wdzięcznymi obiektami badań dla naukowców, którzy zorientowali się, że granie na Game Boyu w pierwsze gry ze stworkami odbywało się w praktyce w warunkach kontrolowanych.
Pokemon Red i Blue można było uruchomić tylko na przenośnej konsolce, wszyscy gracze zaznajamiali się z grami w niemal takich samych warunkach – obserwując ekran znajdujący się w odległości nie większej, niż zasięg ich rąk. W ten sposób do rozpoznawania pokemonów na ekranie wykorzystywany był ten sam obszar mózgu.
Umysły graczy miały całkiem sporo pracy – w pierwszej generacji musiały nauczyć się rozpoznać 151 stworków, w dalszych częściach dodano setki nowych kreacji. Taki wysiłek, jak odkryli naukowcy z Uniwersytetu Stanforda, ma przełożenie na sposób, w jaki po latach pracuje mózg.
Żeby to odkryć, przeprowadzono eksperyment polegający na pokazywaniu dwóm grupom osób – tych, którzy za młodu grali w pokemony i tych, którzy ze stworkami nie mieli styczności – wizerunków przedmiotów, zwierząt oraz stworzonych przez Nintendo postaci.
Pokemony zmieniają ludzki mózg. Naukowcy przebadali graczy
Jak wynika z badań, mózgi graczy patrzących na pokemony wykazują dużą aktywność w bruździe potyliczno-skroniowej, odpowiedzialnej między innymi za rozpoznawanie obiektów, między innymi zwierząt.
Rezultaty badania są ważne, gdyż pokazują, że dzięki ekspozycji młodych osób na wybrane bodźce można wpływać na sposób, w jaki działają ich mózgi. Naukowcy wspominają, że być może właśnie z powodu braku odpowiedniej stymulacji biorą się zaburzenia w postaci dysleksji, uniemożliwiające odpowiednie zwizualizowanie słów.
Zobacz także: >> Pokemony sięgną po miecz i tarczę. Nowa gra na Switcha w 2019 roku <<
Czy zaszyta w mózgu umiejętność rozpoznawania pokemonów może być przydatne nie tylko w grach, naukowcy nie zdradzili.
Oceń artykuł