Gwyneth Paltrow została pozwana z powodu wybuchającej świeczki o zapachu jej waginy

Świeczki zapachowe od Gwyneth Paltrow są niebezpieczne dla zdrowia. Przynajmniej tak twierdzą niektórzy użytkownicy nietypowego produktu (a może raczej typowego produktu o nietypowym zapachu).
Gwyneth Paltrow została pozwana przez swoje świeczki o zapachu waginy
Jakiś czas temu was informowaliśmy o tym, że świeczka o zapachu waginy Gwyneth Paltrow miała spowodować eksplozję w domu pewnej brytyjskiej kobiety. Jody Thompson wygrała ją w quizie online. Podobno świeczka na chwilę przed eksplozją osiągnęła ogień wielkości około 50 centymetrów, a potem po prostu wybuchła. Na szczęście nikomu się nic nie stało, a domownicy wyrzucili płonącą świeczkę przez okno.
Sprawa rozeszła się po kościach - a przynajmniej tak się mogłoby wydawać. Jak podaje TMZ, mężczyzna z Texasu, który przeżył podobny incydent, co Judy Thompson, postanowił pozwać firmę Goop (producenci świeczek).
Jak czytamy w treści pozwu przytoczonej przez TMZ, Colby Watson twierdzi, że zakupił świeczkę w styczniu 2021 roku i rozpalił ją w lutym. Ta miała się świecić przez około 3 godziny, a następnie "stanęła w płomieniach, strzelając we wszystko wokół płonącymi odłamkami, jak jakiegoś rodzaju bomba, czy broń".
W instrukcji obsługi można przeczytać, by nie palić świeczki przez więcej, niż dwie godziny. Watson podobno przekazał zdjęcie zużytego produktu i stwierdził, że ostrzeżenie było zbyt małe, nazywając świeczkę "niezwykle niebezpieczną". Mężczyzna domaga się w pozwie zadośćuczynienia w wysokości 5 milionów dolarów.
W odpowiedzi firma Goop wydała oświadczenie, w którym określiła pozew "bardzo frywolnym". Jak czytamy w Page Six:
Jesteśmy pewni, że ten pozew jest frywolny i jest próbą wyłudzenia pieniędzy z powodu znanego i popularnego produktu. My doskonale wiemy, co sprzedajemy i zdajemy sobie sprawę z tego, że to są bezpieczne produkty.
Oceń artykuł