Hasztag #ZapytajKrzycha bije rekordy popularności na Twitterze. Sprawdźcie dlaczego

Polityk Konfederacji Krzysztof Bosak stał się bohaterem Twittera. Internauci wciąż "zadają mu pytania" a hasztag #ZapytajKrzycha bije rekordy popularności. O co chodzi w zabawie?
\Hashtag #ZapytajKrzycha od kilku dni cieszy się ogromną popularnością na Twitterze a użytkownicy platformy wciąż zadają "Krzychowi" coraz to nowe (mniej lub bardziej) ciekawe pytania. Odpowiedź na nie jest zawsze taka sama, bo właśnie o to chodzi w tej zabawie.
O co chodzi w zabawie #ZapytajKrzycha?
Konfederacja, na której czele stoi Krzysztof Bosak jest jednym z największych krytyków nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt zaproponowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Projekt "Piątka dla zwierząt" zakłada między innymi zakaz hodowli zwierząt futerkowych, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, bezpieczne schroniska, koniec z łańcuchami dla psów, godną egzystencję zwierząt wycofanych ze służb oraz utworzenie rady ds. zwierząt przy MSWiA. Powstanie hasztagu #ZapytajKrzycha ma związek właśnie z krytyką założeń nowej ustawy.
Aby zrozumieć, jak narodził się hashtag w polskim Internecie, trzeba cofnąć się do 13 sierpnia 2020. Wtedy to lider Konfederacji wdał się w dyskusję z innym użytkownikiem.
O co internauci pytają Krzysztofa Bosaka?
Twitterowa dyskusja między Krzysztofem Bosakiem i użytkownikiem Aegon V Targaryen#KlasykaRapu skłoniła polityka do udzielenie odpowiedzi, która stała się przedmiotem niezliczonej ilości wpisów z hasztagiem #ZapytajKrzycha.
Z trzypunktowej argumentacji pierwszy był "tak przekonujący", że Twitter wręcz oszalał na jego punkcie. Sprawdźcie, o co internauci pytają "Krzycha"
Internauci wymyślają coraz to nowe pytania: zabawne, życiowe, dotyczące polityki, światopoglądu Krzysztofa Bosaka, czyli religii katolickiej i jej zasad.
Odpowiedź na nie bawi, ale również skłania do refleksji. Polityk na razie nie odpowiedział na zaczepki.
Zobacz również: Za brak maseczki zostali zmuszeni do wykopania grobów dla ofiar koronawirusa
Oceń artykuł