Hulajnogi Lime zhakowane. Zaczęły obrażać użytkowników [WIDEO]

Próba wypożyczenia hulajnogi Lime mogła się dla chętnych skończyć małym szokiem – hakerzy podmienili pliki audio w pojazdach, powodując odtwarzanie obraźliwych i związanych z seksem komunikatów.
Film pokazujący zhakowane hulajnogi Lime w akcji trafił do sieci. Do zdarzenia doszło w Brisbane w Australii, żeby więc poczuć się zszokowanym zasłyszanymi komunikatami, trzeba wykazać się dobrą znajomością angielskiego – tym bardziej, że na nagraniu hulajnogi przekrzykują się w wypuszczaniu epitetów, przez co sformułowania zlewają się ze sobą.
Z relacji świadków wynika, że hulajnogi elektryczne Lime w Brisbane zaczęły odtwarzać obraźliwe komunikaty zamiast domyślnie serwowanych podczas aktu wypożyczenia i zwrotu pojazdu.
Hakerom udało się włamać do pojazdów i podmienić pliki audio na własne – tak koncert „rzucania mięsem” w użytkowników wyglądał w praktyce.
Lime obecny jest także w Warszawie – jak do tej pory nie pojawiły się żadne doniesienia o podobnym zdarzeniu w naszym kraju.
Hulajnogi Lime obrażały użytkowników. Hakerzy podmienili pliki audio komunikatów
Wypożyczalnia oficjalnie przyznała, że doszło do przełamania zabezpieczeń pojazdów.
Wiemy o ośmiu hulajnogach Lime, w których wandale podmienili pliki audio na zawierające nieodpowiednie i obraźliwe komunikatu. Nie było to ani mądre, ani sprytne – cały proce przypomina zmianę dzwonka w telefonie.
Zobacz także: >> Warszawiak potrącił kobietę na chodniku hulajnogą elektryczną. Trafiła do szpitala i została ukarana mandatem <<
Nieoficjalnie można się dowiedzieć, że hulajnogi elektryczne z wypożyczalni cieszą się dużym zainteresowaniem hakerów, którzy mogą pochwalić się całkiem dużymi sukcesami. Podmiana plików audio to tylko wierzchołek góry lodowej – zdarzały się przypadki zwiększanie prędkości maksymalnej oraz przeprogramowaniem hulajnóg, żeby można było jeździć nimi za darmo.
Oceń artykuł