Instagramerzy mają nowy sposób na większy zasięg postów. Oznaczają je hasztagiem #coronavirus

Koronawirus 2019-nCov stał się jednym z najgorętszych tematów na świecie. Zagrożenie globalną pandemią śmiertelnym wirusem sprawia, że wiadomości o rozwoju sytuacji śledzone są przez miliardy osób z zapartym tchem. Sytuację tę postanowili wykorzystać influencerzy.
Gwiazdy Instagrama znane są z bezwzględnej pogoni za jak największą liczbą obserwujących. Zdarza się nawet, że robią to z narażeniem zdrowia, a nawet życia.
Tak było po pojawieniu się mody na robienie sobie wyglądających na egzotyczne zdjęć przedstawiających bajecznie kolorowe wody w tle. Problem tkwił w tym, że barwa wywoływana była przez składowane w zbiorniku toksyczne opady.
Pogoń za jak największymi zasięgami, przekładającymi się bezpośrednio na stawki inkasowane za polecanie produktów lub ich lokowanie na zdjęciach, przybiera czasem nawet bardziej makabryczne formy. Widząc, że hasztag #coronavirus zaczyna trendować na cały świecie, influencerzy zaczęli publikować beztroskie zdjęcia pokazujące ich styl życia i oznaczać tagiem zarezerwowanym dla informacji o zbierającej śmiertelne żniwo chorobie.
Instagramerzy wykorzystują tag #coronavirus do zdobycia sławy i obserwujących
Wzmożone zainteresowanie koronawirusem i częste wpisywanie go jako kwerendy do wyszukiwarki sprawiło, że influencerzy zaczęli wykorzystywać hasztag #coronavirus w celach promocyjnych.
Gwiazdy Instagrama liczą, że kolorowy i pełen życia obrazek przyciągnie uwagę szukających informacji o zagrożeniu chorobą.
Z danych z 5 lutego 2020 wynika, że chorych z powodu koronawirusa 2019-nCov jest około 25 000 osób. 1000 do tej pory wyzdrowiało, 500 zmarło.
Zobacz także: Przesyłki z AliExpress: Czy paczki z Chin mogą zawierać śmiertelnego koronawirusa?
Oceń artykuł