Irlandzki TopGear twierdzi, że Kubica ma zastąpić Palmera na piątkowych treningach przed wrześniowym GP Włoch [AKTUALIZACJA]
![Irlandzki TopGear twierdzi, że Kubica ma zastąpić Palmera na piątkowych treningach przed wrześniowym GP Włoch [AKTUALIZACJA]](https://gfx.antyradio.pl/var/antyradio/storage/images/adrenalina/news/irlandzki-topgear-twierdzi-ze-kubica-ma-zastapic-palmera-na-piatkowych-treningach-przed-wrzesniowym-gp-wloch-15799/1101491-1-pol-PL/Irlandzki-TopGear-twierdzi-ze-Kubica-ma-zastapic-Palmera-na-piatkowych-treningach-przed-wrzesniowym-GP-Wloch_article.jpg)
Ta sensacyjna informacja pojawiła się na profilu TopGear.ie. Dla kibiców Formuły 1 oraz Roberta Kubicy to długo wyczekiwana pozytywna wiadomość.
Irlandzka redakcja TopGear podaje na swojej stronie informację o tym, że Robert Kubica miałby zastąpić brytyjskiego kierowcę Jolyona Palmera podczas piątkowych treningów przed rozgrywaną 3 września 2017 roku rundą GP Włoch.
Portal powołuje się na swoje anonimowe źródła, które rzekomo miałyby potwierdzać sensacyjna informację. Próbowaliśmy się dodzwonić do managera Roberta Kubicy jednak linia jest non stop zajęta. Jeśli coś zmieni się w tej sprawie będziemy was informować na bieżąco. Do czasu kiedy nie pojawi się oficjalne oświadczenie, trzeba ją traktować jako plotkę.
Miliony kibiców na całym świecie, a zwłaszcza w Polsce czekają na powrót Roberta Kubicy do najszybszej ligi świata. Ostatnio ich nadzieję rozbuchał filmik zamieszczony YouTube pokazujący Roberta testującego bolid teamu Renault.
Czy rzekome zastąpienie Palmera podczas piątkowych testów będzie oznaczało powrót Kubicy do F1? A może to tylko niespełnione marzenie fanów? Mamy nadzieję, że akurat w tym przypadku plotki okażą się prawdą i zobaczymy Roberta na torach wyścigowych.
Szef Renault, Cyril Abiteboul, w rozmowie dla serwisu formula1.com zdementował informacje opublikowane na łamach topgear.ie:
Nie wiem, kto tworzy takie plotki i skąd pochodzą, ale absolutnie nie.
Niestety, wygląda na to, że powrót Roberta odłożony jest w czasie i nie nastąpi w tym roku.
Oceń artykuł