Jerzy Kryszak o cenzurze w TVP: "Wcześniej nie było pytań: "O kim pan będzie mówił?"

Satyryk wyznał, że TVP 1 i TVP 2 już nie dzwonią do niego, by zaprosić na występ.
Zauważyliście, że od jakiegoś czasu w telewizji bardzo rzadko można zauważyć Jerzego Kryszaka? Satyryk i aktor ma na swoim koncie występ w serialu "Alternatywy 4", wiele razy pojawiał się w programach kabaretowych i świetnie sprawdzał się w roli konferansjera. Krzyszak pojawił się w podcaście Onetu "WojewódzkiKędzierski" i opowiedział, że od 2015 roku, gdy zmieniła się władza, odczuwa na sobie skutki cenzury TVP.
Jerzy Kryszak o cenzurze w TVP: "Wcześniej nie było pytań: "O kim pan będzie mówił?"
Podczas wywiadu z Jerzym Kryszakiem zapytano, czy po jego występach pojawiają się jakieś zażalenia. Satyryk wyznał, że sytuacja zmieniła się po 2015 roku, gdy w wyborach zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość - od tamtego czasu przed występami w telewizji zaczęły pojawiać się pytania dotyczące jego występu oraz prośby, by pomijać wątki polityczne. Taka sytuacja oburzyła Kryszaka, który podczas swoich występów głównie poruszał tematy właśnie polityczne.
Do 2015 roku nie było pytań: „Co pan będzie mówił?”, „O czym pan będzie mówił?”, „O kim pan będzie mówił?”, „Jak pan będzie mówił?” i „Czy możemy dostać ten tekst?”. Wtedy nie było ani razu takiego zapytania. Ani razu. Naprawdę. Ani razu.
Sytuacja zmieniła się również nie tylko w przypadku występów w telewizji, ale również na prywatnych, komercyjnych imprezach.
Od 2015 roku stało się tak, że jeśli się gra dla jakiejś firmy, to już jest pytanie, czy można by uniknąć politycznych tematów. To jest w moim przypadku niemożliwe, bo mój temperament mi na to nie pozwoli, żebym nie ruszył tego czy innego.
Co więcej Kryszak podkreślił, że często jego program ulegał zmianom, przez to nie był w stanie wcześniej określić, jak będzie wyglądać występ:
Mówię, że nie mam pojęcia, bo może w piątek się coś wydarzy albo w sobotę. A jeżeli gramy w niedzielę, to nie wiem, co usłyszę w sobotę i co powiem w niedzielę. Najczęściej to tak przechodzi, ale cały czas pojawiają się prośby, żeby powiedzieć, o czym może być mowa.
Kuba Wojewódzki stwierdził, że "to chyba najgorsza rzecz w satyrze, w wolnym słowie". Kryszak wyznał, że TVP 1 oraz TVP 2 nie zapraszają go już na występy:
TVP dzwoni co jakiś czas – albo TVP Kultura, albo TVP Historia. Jedynka i Dwójka przestały już dzwonić.
Oceń artykuł