Jezioro wysycha przez suszę. Na dnie dokonano makabrycznego odkrycia

Makabrycznego odkrycia dokonano na dnie jeziora, które wysycha przez suszę. Ta historia mrozi krew w żyłach.
Największe sztuczne jezioro w USA wysycha. Mead, bo o nim mowa, leży na pograniczu stanów Nevada i Arizona. Zbiornik jest głównym źródłem zaopatrzenia w wodę dla ponad 20 milionów ludzi.
Jezioro wysycha przez suszę
W ubiegłym tygodniu poziom wody spadł do wysokości 326,6 metrów nad poziomem morza, zaś od 2000 roku obniżył się o prawie 43 metry. Głównym powodem jest straszna susza panująca w tym regionie. Gubernator Utah, Spencer Cox, zaprasza mieszkańców stanu do modlitwy o deszcz.
Jednak to nie koniec kłopotów. Opadające wody akwenu odsłaniają ludzkie zwłoki. Dotychczas znaleziono tutaj ciała czterech osób, ale niewykluczone, że takich znalezisk będzie więcej. Pierwsze z nich znajdowały się w stalowej beczce i zostały odnalezione 1 maja 2022. Kilka dni później odnalazł się kolejny szkielet. Następny odnaleziono pod koniec lipca.
6 sierpnia miało miejsce kolejne makabryczne odkrycie. Biuro koronera hrabstwa Clark rozpoczęło kolejne poszukiwania, a do akcji wkroczyli nurkowie z Departamentu Policji Miejskiej w Las Vegas.
Jak dotąd nie udało się zidentyfikować zwłok, poza jednym przypadkiem. "Daily Mail" przedstawił historię Todda Koloda. Zdaniem mężczyzny jeden ze szkieletów należy do jego ojca. W 1958 roku mężczyzna utonął w Callville Bay podczas rejsu łodzią motorową. Nigdy nie odnaleziono jego ciała. Amerykańskie media spekulują jednak, że znalezione zwłoki to ofiary mafii z Las Vegas.
Jak się okazuje, nie jest to jedyny taki przypadek na świecie. Jezioro Czad było do niedawna trzecim lub czwartym co do wielkości (w zależności od sezonowych zmian stanu wody) jeziorem Afryki i najważniejszym zbiornikiem wody w Sahelu. Z jego wód korzystało 22 milionów ludzi. Obecnie jego powierzchnia zmniejszyła się o ponad 90%.
Oceń artykuł