Każdy może wymiatać na powietrznej gitarze AirJamz

Michał Tomaszkiewicz
14.04.2016 16:13
Każdy może wymiatać na powietrznej gitarze AirJamz Fot. kadr z wideo

Każdy może zostać wirtuozem powietrznej gitary dzięki AirJamz – opasce zamieniającej ruchy ręką na soczyste riffy.

Kampania na Kickstarterze ma zapewnić finansowanie ostatnich testów i umożliwić wyprodukowanie muzycznego gadżetu – twórcy deklarują, że pierwsze egzemplarze trafią do kupujących już w sierpniu. Osoby, które zdecydują się wesprzeć AirJamz jako jedne z pierwszych mogą liczyć na dużą zniżkę w porównaniu do ceny rynkowej wyznaczonej na 50 dolarów.

Czy opaska AirJamz jest warta tych pieniędzy? Jeśli wierzyć reakcjom osób testujących gadżet na targach – tak, jak najbardziej. Sprzęt wyposażony jest w czujnik ruchu, przekazujący rejestrowane dane do macierzystej aplikacji przez interfejs Bluetooth.

Program przekłada intensywność ruchów na dźwięk – wydobycie soczystych gitarowych brzmień jest bardzo łatwe, chociaż na dłuższą metę może okazać się trochę męczące. Program umożliwia wybranie utworu, który ma być odgrywany (z krótkiej jak na razie listy).

Smartfon lub tablet Apple, na którym działa aplikacja AirJamz (oprogramowanie ma być również dostępne na Androida), może być podłączony do zewnętrznego głośnika – efekty machania rękami mogą więc być wyraźnie słyszane nie tylko przez wykonawcę, ale także przez publiczność.

AirJamz zaprezentowało dwie aplikacje. Program noszący nazwę „Music” może obsługiwać do czterech opasek, dając szansę na wykonanie koncertu przez rodzinę lub grupę znajomych. Aplikacja nazwana „Guitar” to wyższa szkoła jazdy – umożliwia bardziej dokładne dobranie brzmienia gitary, a gesty użytkownika śledzone są dokładniej, by dać więcej kontroli nad powietrznym instrumentem.

Trybem pracy opaski można sterować za pomocą umieszczonych na niej przycisków. Jednorazowe naciśnięcie guzika spowoduje zmianę brzmienia gitary; obrócenie AirJamz frontem w dół i przyciśnięciem dwoma palcami uruchomi odgrywanie akompaniamentu (jego wyłączenie odbywać się będzie w taki sam sposób).

Jeśli zamierzacie się śmiać z idei powietrznej gitary, zaniechajcie natychmiast daremne heheszki. Nie dość, że granie na niewidzialnym instrumencie doczekało się własnych mistrzostwa świata, podczas których oceniana jest autentyczność oraz dynamizm występu, to do dużej zażyłości z powietrznym wiosłem - i to od wczesnej młodości - przyznał się sam Nergal.

Gracie czasami na powietrznej gitarze?

Michał Tomaszkiewicz Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.