Kierowca Formuły E zdyskwalfikowany. Podczas wyścigu wykorzystał podstawionego kierowcę

W sobotę wieczorem odbyły się kolejne zawody z serii Formula E. Teraz okazuje się, że jeden z zawodników został zdyskwalifikowany, gdyż skorzystał z pomocy osób trzecich i samodzielnie nie wziął udziału w wyścigu.
Wyścigi formuły E to wyścigi jednomiejscowych samochodów elektrycznych, zapoczątkowane w 2012 roku. Jako, że tegoroczne fizyczne zawody zostały odwołane, ze względu na bezpieczeństwo w trakcie pandemii koronawirusa, organizatorzy zdecydowali się na inną formułę wydarzenia – wyścigi w formie online.
Wyścigi Formuły E online
Transmisje z poszczególnych wydarzeń można oglądać na stronie internetowej The ABB Formula E Race at Home Challenge oraz na kanałach społecznościowych: Facebooku, Twitterze, YouTubie, Twitchu, czy specjalnej stronie gamingowej Facebooka. Wyścigi odbywają się w każdą sobotę już od 25 kwietnia.
Kontrowersje wokół sobotniego wyścigu
W sobotę odbył się kolejny wyścig w ramach „Race At Home Challenge”, który miał na celu wsparcie UNICEF-u. Tym razem kierowcy ścigali się na wirtualnej trasie na lotnisku Berlin Tempelhof.
Rywalizacja jak zwykle była zacięta. Ostatecznym zwycięzcą okazał sięOliver Rowland z teamu Nissana. Na drugim miejscu znalazł się kierowca Mercedesa Stoffel Vandoorne. Na trzecim uplasował się natomiast Daniel Abt z teamu Audi. Wyniki te zostały jednak podważone, gdy dwóch zawodników oskarżyło Abta o użycie podstawionego kierowcy podczas wyścigu.
Kierowca zdyskwalifikowany
Już w trakcie trwania wyścigu Stoffel Vandoorne oraz Jean-Eric Vergne zwracali uwagę, że są przekonani, że to nie Abt siedzi za kierownicą swojego wirtualnego samochodu. Kierowcy nie było widać na video w aplikacji Zoom, z której korzystali pozostali zawodnicy, na dodatek mężczyzna nie wziął udziału w wywiadzie z mediami po ukończeniu wyścigu, skarżąc się na „problemy techniczne”.
Portal The Race, który jako jeden z pierwszych opisał sprawę, podaje że w wyniku tych uwag, organizatorzy Formula E sprawdzili numer IP kierowcy wyścigu i na tej podstawie odkryli, że rzeczywiście to nie Abt siedział za kółkiem swojego samochodu. Jego fotel zajmował Lorenz Hoerzing, profesjonalny kierowca symulacji wyścigów.
W wyniku tych odkryć Daniel Abt został zdyskwalifikowany z „At Home Challenge” oraz ukarany „przymusową donacją” w wysokości 10 tys. euro na cel charytatywny.
Oświadczenie zdyskwalifikowanego
W wyniku tych wydarzeń Daniel Abt wystosował oficjalne przeprosiny.
Chciałbym przeprosić Fomułę E, wszystkich fanów, członków mojego zespołu oraz pozostałych kierowców za to, że wezwałem dodatkową pomoc podczas wyścigu w sobotę. Nie potraktowałem sprawy tak poważnie, jak powinienem. Jest mi szczególnie przykro, dlatego że zdaję sobie sprawę jak wiele pracy organizacja Formuły E włożyła w ten projekt.
Jestem świadomy, że moje przewinienie zostawiło gorzki posmak, ale nie miałem nic złego na myśli. Oczywiście zgadzam się z dyskwalifikacją z wyścigu. Dodatkowo wpłacę 10 tys. euro na rzecz organizacji charytatywnej.
Warto podkreślić, że Daniel Abt działał samodzielnie, bez wiedzy przedstawicieli teamu Audi.
Formuła E – wyścig na Berlin Tempelhof – zobacz relację
Zapis wyścigu można obejrzeć w całej okazałości na dedykowanym kanale na YouTubie.
Czytaj także: Twoje zdjęcie może pojawić się na Times Square. Rozpoczęła się nietypowa akcja #SendingLove
Oceń artykuł