Krzysztof Gonciarz przeciwko ciężarówkom anty-LGBT. Wyjechał na ulicę własnym pojazdem

Krzysztof Gonciarz postanowił wziąć sprawę w swoje ręce i wystąpił przeciwko krzywdzącej ciężarówce z hasłami anty-LGBT. Zobacz niesamowitą akcję słynnego twórcy internetowego.
Krzysztof Gonciarz znajduje się w ścisłej czołówce polskich twórców internetowych. Jako osoba z dużym zasięgiem medialnym postanowił głośno wypowiedzieć się na temat, który podzielił ostatnio Polskę. Mowa o furgonetce z krzywdzącymi hasłami skierowanymi w kierunku przedstawicieli społeczności LGBT. Gonciarz wyjechał na ulice Warszawy własną ciężarówką.
Krzysztof Gonciarz i ciężarówka anty-anty-LGBT
Mieszkańcy stolicy zapewne znają pojazd obklejony krzywdzącymi, homofobicznymi stwierdzeniami, które dodatkowo emitowane są z megafonów. Ciężarówka fundacji Pro-Prawo do Życia łamie prawo, ponieważ zgodnie z artykułem 256 polskiego kodeksu karnego mowa nienawiści jest przestępstwem. Wielu mieszkańców miast ma dość homofobii i dokonuje obywatelskich zatrzymań pojazdu. W jednym z nich brała udział Margot - aktywistka z queerowego kolektywu Stop Bzdurom, która 7 sierpnia 2020 została aresztowana na dwa miesiące za napaść na kierowcę homofobicznej ciężarówki. Ta sytuacja sprawiła, że spontanicznie powstała demonstracja w obronie Margot. Pokojowy protest został brutalnie rozgromiony przez policję.
Od tego momentu cała Polska żyje tematem LGBT. Krzysztof Gonciarz postanowił wykorzystać swoją medialną pozycję, by wspomóc atakowane osoby nieheteronormatywne i załagodzić agresję części społeczeństwa podżeganą między innymi przez ciężarówkę anty-LGBT. Z tego powodu wpadł na pomysł stworzenia własnej furgonetki.
Gonciarz stwierdził, że skoro obywatelskie zatrzymania homofobicznej ciężarówki kończą się mandatami od policji dla osób interweniujących, strolluje fundację Pro-Prawo do Życia wyjeżdżając 13 sierpnia 2020 roku na ulice bardzo podobnym pojazdem. W sieci pojawiło się też nagranie, w którym naniesiono na dach furgonetki charakterystyczną emotikonę.
Na pace furgonetki widnieją hasła "Każdy może obkleić ciężarówkę i gadać z niej głupoty" oraz "Nie do wiary, że to jest legalne".
O swoim pomyśle opowiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Akcję wymyśliliśmy kilka dni temu. Zależało nam na zrobieniu czegoś, co rozbawi ludzi i zwróci uwagę na problem furgonetek anty-LGBT. Ale nie doleje oliwy do ognia. Nasza akcja to performans komediowy, ale celem jest oczywiście pozbycie się wiadomych furgonetek z ulic Warszawy.
Twórca internetowy podchodzi do akcji z humorem. Zapowiedział, że planuje poruszać się cięzarówką po Warszawie kolejne dwa dni. Wymarzoną sytuacją Gonciarza jest znalezienie homofobicznego pojazdu i jeżdżenie za nim trollerską furgonetką.
To nie pierwszy raz, kiedy Gonciarz wstawia się za osobami LGBT.
Miejmy nadzieję, że akcja Gonciarza przyniesie pozytywny skutek i przynajmniej częściowo odwróci szkodę, którą wyżądza ciężarówka anty-LGBT.
Zobacz też: Kolejny gejowski ślub w świecie Marvela. Tym razem odbył się w tajemnicy
Oceń artykuł