Naukowcy wynaleźli maskę, która nie tylko chroni, ale dezaktywuje koronawirusa

Amerykańscy naukowcy pokazali prototyp maski, która dezaktywuje koronawirusa. Jak ona dokładnie działa?
Koronawirus nie daje z wygraną. W Polsce 29 października 2020 potwierdzono ponad 20 tysięcy nowych zakażeń i nic nie wskazuje na to, by ta liczba miała się zmniejszyć. Noszenie masek stało się już naszą codziennością, tak samo jak żel dezynfekujący w torebce/kieszeni i zachowywanie dystansu społecznego. Amerykańscy naukowcy poszli o krok dalej i stworzyli prototyp maski, która może wiele dla nas zmienić.
Naukowcy wynaleźli maskę, która nie tylko chroni, ale dezaktywuje koronawirusa
Badacze z Massachusetts Institute of Technology pokazali maskę, która jest w stanie dezaktywować koronawirusa. Jak podaje noizz.pl, w maseczce zamontowana jest miedziana sitka, która rozkłada cząsteczki wirusa. Osoba nosząca taką maseczkę wdycha oraz wydycha przefiltrowane powietrze, co zmniejsza ryzyko zarażenia się koronawirusem. Tutaj możecie zobaczyć, jak wygląda innowacyjna maska.
Tego typu maska jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które nie są w stanie zachować dystansu społecznego, jak chociażby lekarze narażeni na kontakt z chorymi.
Zobacz także: Największe epidemie w dziejach świata. Która pochłonęła najwięcej ofiar?
Oceń artykuł