Nicole Kidman zaatakowana w operze. Jeden z widzów uderzył gwiazdę kina

Nicole Kidman stała się ofiarą ataku ze strony oburzonego widza, którego zdenerwowało jej zachowanie w operze. Na pomoc aktorce ruszył jej mąż, Keith Urban. Interweniowała ochrona i policja.
Nicole Kidman zaatakowana w operze
Nicole Kidman, która od lat zachwyca swoimi kreacjami aktorskimi w kinie i telewizji, sama również bywa zachwycona dokonaniami innych aktorów. Tak stało się podczas spektaklu w operze w Sydney, na który gwiazda "Małych kłamstewek" wybrała się ze swoją mamą i mężem, Keithem Urbanem. Kidman tak bardzo spodobała się "Wesoła wdówka" w wykonaniu zespołu Sydney Opera House, że po zakończeniu przedstawienia postanowiła wraz z mężem nagrodzić go owacjami na stojąco. To jednak nie spodobało się mężczyźnie, który siedział w rzędzie za nią.
Jak donosi portal "The Sydney Morning Herald", niezadowolony widz początkowo zwrócił uwagę Kidman i Urbanowi, na co mąż aktorki odrzekł, że wstali w geście uznania dla aktorów grających w sztuce. To tłumaczenie nie usatysfakcjonowało jednak miłośnika dawnych operowych konwenansów, postanowił więc wykazać się własną kulturą osobistą i... uderzył gwiazdę kina programem.
Keith Urban, ochrona i policja kontra niezadowolony widz
Urban momentalnie rzucił się na ratunek ukochanej, oskarżając mężczyznę o atak, a między rzędami równie szybko pojawiła się ochrona, która eskortowała Kidman wraz z mamą i mężem do wyjścia, jednocześnie usuwając widza z widowni. W międzyczasie ktoś zdążył już wezwać policję, która niedługo po zajściu zjawiła się w operze.
W "The Sydney Morning Herald" możemy przeczytać oświadczenie policji w sprawie dramatu w operze:
Policja została poinformowana, że 53-letni mężczyzna i 67-letni mężczyzna przebywali w centrum rozrywki, kiedy wybuchła kłótnia. Funkcjonariusze rozmawiali z oboma mężczyznami i nie podjęto żadnych dalszych działań.
Mimo, że nikomu nic się nie stało, zarząd opery zdecydował się przeprosić sławną parę, a jej szef - Lyndon Terracini - zaprosił ich za kulisy, by mogli osobiście poznać aktorów, którzy tak zachwycili ich swym występem. Po fakcie skontaktowano się też z przedstawicielami Kidman, by upewnić się, że wszystko jest w porządku.
Oceń artykuł