Nie żyje Max Wright. Gwiazdor serialu "Alf" miał 75 lat

Sergiusz Kurczuk

27.06.2019 08:51

Smutne wieści dla miłośników serialu "Alf". W wieku 75 lat odszedł Max Wright - aktor, który wcielał się w głowę rodziny Tannerów Wright przegrał walkę z rakiem.

Serial "Alf" jest jedną z ikon lat 80. XX wieku. Produkcja opowiadała o włochatym kosmicie, który rozbił się na Ziemi. Traf chciał, że przygarnęła go rodzina Tennerów. Produkcja bawiła nie tylko Amerykanów, ponieważ dotarła również do Polski, gdzie zyskała sporą popularność. Według najnowszych informacji nie żyje jedna z gwiazd sitcomu. Chodzi o Maxa Wrighta - aktora, który grał głowę rodziny w "Alfie".

"Alf" - nie żyje Max Wright

Informację o śmierci aktora podał serwis Deadline. Wright odszedł 26 czerwca 2019 roku w swoim domu w Hermosa Beach w Kalifornii. Miał 75 lat. Od wielu lat zmagał się z nowotworem. Niestety przegrał walkę z chorobą. Urodził się 2 sierpnia 1943 roku jako George Edward Maxwell Wright. Swoją karierę aktorską rozpoczął w roku 1974 w filmie telewizyjnym "In Fashion". 5 lat później zadebiutował na dużym ekranie w filmie "Ostatni uścisk". Grał również w takich kinowych produkcjach jak "Cały ten zgiełk", "Rasowy stypendysta", czy "Jeszcze bardziej zgryźliwi tetrycy".

Przeczytaj także

„ALF” wraca do telewizji. Wkrótce zobaczymy reboot serialu

Najbardziej znany był jednak z seriali telewizyjnych. Wystąpił między innymi w takich produkcjach jak "AfterMASH", "Zdrówko", czy "Przyjaciele". Jego najważniejszą rolą była jednak postać Williego Tannera - głowy rodziny, która przygarnęła kosmicznego amatora kotów imieniem Gordon Shumway. Chociaż bohater grany przez Wrighta był sceptycznie nastawiony do tytułowego bohatera i wiecznie rzucał w jego kierunku krytyczne uwagi, pomiędzy postaciami zrodziła się specyficzna więź, którą pokochali widzowie serialu.

Ostatnią rolą Wighta był wujek Joe w filmie telewizyjnym "Back to Norm" z 2005 roku. W 2017 roku zmarła jego żona Linda Ybarrondo, która również przegrała potyczkę z nowotworem piersi. Wright osierocił dwójkę dorosłych już dzieci. W 1995 roku u aktora wykryto chłoniaka. Lekarze rozpoczęli terapię i na wiele lat nowotwór nie dawał o sobie znać. Nawrót choroby nastąpił w 2019 roku. Tym razem specjaliści nie mieli szans z rakiem.

Zobacz też: Najlepsze seriale XXI wieku. TOP 50 najważniejszych produkcji