Nie żyje Steve Bean, aktor znany z "Detektywa Monka" i "Shameless". Miał 58 lat

Kamil Kacperski
07.02.2019 10:11
Steve Bean|undefined Fot. kadr z wideo

Mężczyzna zmarł 21 stycznia 2019 roku po długiej walce z rakiem nosa, niezwykle rzadkiej przypadłości. Swoją walkę opisał w eseju "My Year Without A Nose" dla portalu Mel Magazine.

Steve Bean urodził się 27 kwietnia 1960 roku w Lynn, Massachusetts, a wychował się w Providence, Rhode Island. Ukończył Carnegie Mellon University, a następnie zajął się zdobywaniem doświadczenia jako komik w lokalnych klubach w Pittsburghu. W 1980 roku mężczyzna poznał Chrisa Zito, z którym założył grupę Zito and Bean. Przenieśli się do Bostonu, gdzie zdobyli całkiem sporą popularność. Doczekali się nawet własnego regularnego programu w klubie Play It Again Sam's.

Nie żyje znany scenarzysta

Po około dekadzie, Steve Bean przeniósł się do Los Angeles, gdzie dołączył do Groundlings Improv Group i rozpoczął pracę jako scenarzysta dla programów "Tim Conway Show", czy emitowanego na ABC "Dot Comedy". Jako aktor wystąpił natomiast gościnnie w takich serialach jak "Świat według Bundych", czy "Detektyw Monk". W ostatnich latach mogliśmy go zobaczyć natomiast w "Shameless" i "Rayu Donovanie".

W późnym 2016 roku u Beana został zdiagnozowany rak nosa, jedna z najrzadszych form nowotworu. Steve Bean opisał swoje perypetię z chorobą w artykule-eseju zatytułowanym "My Year Without A Nose" ("Mój rok bez nosa") opublikowanym w Mel Magazine.

Aktor miał na koncie ponad 30 ról filmowych i telewizyjnych. Zmarł 21 stycznia 2019 roku w szpitalu w Los Angeles. Cierpiał na raka nosa, który doprowadził do jego śmierci. Miał 58 lat.

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.