Nie żyje aktor z "Martwego zła 2". Co było przyczyną śmierci?

Sergiusz Kurczuk

01.07.2020 08:58

W wieku 68 lat zmarł aktor Danny Hicks, który zasłynął rolami w takich filmach Sama Raimiego jak "Martwe zło 2", "Spider-Man 2" czy "Darkman". Co było przyczyną jego śmierci?

30 czerwca 2020 roku odszedł aktor Danny Hicks - wieloletni współpracownik reżysera Sama Raimiego, który zagrał w wielu jego kultowych już filmach. Miał 68 lat. Przegrał walkę z nowotworem.

Nie żyje Danny Hicks

O śmierci poinformowała agencja Full Empire Promotions, do której należał Hicks. Informacja pojawiła się na oficjalnym koncie na Facebooku organizacji.

Danny odszedł w swoim domu w Kalifornii. Kochamy cię, Danny, spoczywaj w pokoju mój przyjacielu. Koniec bólu.

Hicks nie był gwiazdorem wielkiego formatu, ale miał rzeszę wiernych fanów, którzy kojarzyli jego występy głównie z filmów Raimiego. Wystąpił między innymi w drugiej części "Martwego zła", w której wcielił się we właściciela stacji benzynowej i chłopaka Bobby Joe o imieniu Jake.

Wystąpił też w małych rolach w takich produkcjach jak "Człowiek ciemności" oraz "Spider-Man 2". Był również kojarzony z horroru "Intruz" z 1989 roku.

Na początku czerwca lekarze przedstawili diagnozę Hicksa. Nowotwór, na który chorował wszedł w czwarte stadium, czyli rak stał się bardzo zaawansowany, z obecnością przerzutów odległych. Szanse na wyzdrowienie były więc niewielkie. Aktor ogłosił smutne wieści swoim fanom w oficjalnym oświadczeniu.

Do wszystkich 6018 zagorzałych fanów, których nigdy nie spotkałem, a którzy lubili moją pracę. Mam złe wieści. Zdiagnozowano u mnie raka w czwartym stadium. Zostało mi od roku do trzech lat życia. Ale muszę wam powiedzieć, że na pewno w ciągu moich 68 lat, przeżyłem naprawdę wiele. Raczej nic w tej kwestii się nie zmieni. Niczego nie żałuję. Ok, muszę już iść.

W ciągu kilku tygodni od ogłoszenia diagnozy, stan Hicksa się pogarszał, o czym informowała agencja Full Empire Promotions. Zorganizowano zbiórkę na opłacenie leczenia aktora. Fani nie zawiedli, bo wpłacili dwa razy więcej pieniędzy, niż było potrzebne do opłacenia rachunków medycznych. Niestety lekarze nie byli w stanie pomóc aktorowi.

Zobacz też: Kolejne "Martwe zło" jednak powstanie! Poznaliśmy pierwsze szczegóły nowej odsłony kultowego horroru