Netflix testuje nowe ceny! Niektórzy użytkownicy zapłacą więcej

Marcin Czajkowski

05.03.2019 17:26

Po niedawnej zmianie cen w Stanach, podwyżki abonamentu na Netfliksa mogą trafić też do Polski. Z dniem 1 marca 2019 zmianie uległy ceny abonamentu dla nowych użytkowników.

Przeczytaj także

Nowe odcinki "Flasha" i premiera "The Dirt" wśród nowości Netfliksa na marzec 2019

Nie jest to co prawda duża podwyżka cen, jednak z pewnością będzie zauważalna. Obecnie za Netfliksa zapłacić musimy 34 zł w trybie podstawowym, 43 zł za plan standardowy i 52 zł za plan premium. Taki cennik również cały jest widoczny, jeśli sprawdzimy go w przeglądarce korzystając z trybu incognito.

Netflix - wkrótce podwyżka cen?

Na początku zaznaczyć należy, że nowe ceny są różne dla różnych użytkowników, czasem zmieniając się nawet po odświeżeniu sesji. Na naszym koncie natrafiliśmy na kwoty 34 zł za plan podstawowy, 49 zł za plan standardowy i 65 zł za plan premium. Inni użytkownicy raportują również kwoty odpowiednio 34 zł, 47 zł i 60 zł lub, podczas korzystania chociażby z innej przeglądarki 39 zł, 52 zł, 65 zł.

Warto dodać, że od kiedy Netflix pojawił się na polskim rynku to nie zmieniła się jego cena. W tym czasie, podwyżka dotknęła Amerykanów dwukrotnie. Kolejna została zapowiedziana na początek roku 2019, a wahać ma się między 13%, a 18%.

To nie pierwszy raz, kiedy Netflix testuje wyższe ceny abonamentu w Polsce. Gigant robił już przymiarki do zmiany cen w lipcu 2018, finalnie jednak pozostały one bez zmian.

Generalnie rzecz biorąc do powyższych cen lepiej się nie przywiązywać - warto jednak wiedzieć, że niedługo może być drożej. Na chwilę obecną nie otrzymaliśmy jednak oficjalnego stanowiska Netfliksa na temat podwyżki.

[AKTUALIZACJA]

Otrzymaliśmy oficjalne stanowisko Netfliksa w sprawie podwyżki cen:

„Testując różne poziomy cenowe chcemy lepiej zrozumieć, jak użytkownicy postrzegają i cenią platformę Netflix. Testy te niekoniecznie oznaczają wprowadzenie konkretnych, nowych cen, a ich testowe wartości nie będą widoczne dla wszystkich”.
Biuro prasowe Netflix

Na razie nie ma się zatem czego obawiać.

Marcin Czajkowski Redaktor antyradia