Nintendo PlayStation zostało wystawione na sprzedaż

Prototyp konsoli, która mogła zmienić świat, ma niedługo być dostępny w sprzedaży.
Gdy Sony zdecydowało się na próbę zawojowania rynku gier w latach 80. zeszłego wieku, firma nie chciała rzucać się na głęboką wodę samemu. Dlatego początkowo zaprosiło do współpracy drugą japońską korporację, rządzące od lat w świecie gamingu, Nintendo.
Następstwem tej kooperacji był wyjątkowy prototyp, który miał łączyć konsolę na kartridże z dostawką obsługującą CD. W Nintendo PlayStation gracze mieli otrzymać tytuły znane z Nintendo 64, ale miały na nią trafiać również gry stworzone z myślą o płytach CD. Moc przerobowa tej maszyny wynosiła mniej więcej połowę tego, co osiągała SEGA CD. Kontrolery dołączone do konsoli przypominały te z Super Nintendo z tą różnicą, że widać było na nich logotypy Sony i PlayStation.
Nintendo PlayStation na sprzedaż
Ostatecznie współpraca między dwiema firmami nie doszła do skutku i większość z 200 stworzonych prototypów została zniszczona. Terry Diebold to posiadacz jednej z niewielu nadal istniejących kopii. Diebold zdobył swoje Nintendo PS kilka lat temu i od tego czasu pracował nad naprawą sprzętu i nad doprowadzeniem go do stanu używalności. Swoją działającą kopię zaprezentował w 2015 roku dziennikarzom Engadget. Wtedy zresztą większość graczy po raz pierwszy usłyszała o niedoszłej współpracy dwóch japońskich gigantów.
W tym momencie jego Nintendo PlayStation nie tylko wygląda świetnie, ale również pozwala na granie z przyjaciółmi w gry. A jeśli macie pod ręką małą fortunę — możecie je spróbować kupić. Jak poinformował Terry, jeśli jesteście zainteresowani zakupem, wystarczy, że do niego napiszecie i może uda się wam dojść do jakiegoś konsensusu.
Trudno ocenić jaką cenę może osiągnąć prototyp konsoli tworzonej przez dwie największe firmy gamingowe na świecie. Ale jeśli istnieje jakiś sprzęt, który mógłby kosztować setki tysięcy dolarów, to jest nim właśnie Nintendo PlayStation. Możemy mieć tylko nadzieję, że konsola trafi jednak do jakiegoś muzeum, a nie do prywatnego kolekcjonera. Chętnie byśmy poszli do miejsca, które mogłoby się pochwalić tak wyjątkowym okazem na wystawie.
Co ciekawe, po nieudanej przygodzie z Nintendo, Sony zdecydowało się spróbować stworzyć kolejny prototyp tym razem z Philipsem. Jednak szybko zarzucono ten pomysł i lata później otrzymaliśmy solowy projekt od Sony, który zmienił świat gier na zawsze.
Zobacz także: Nintendo Ring Fit Adventure połączy siłownię z grami
Oceń artykuł