Oświęcim: poruszające znalezisko w dziecięcych bucikach w Muzeum Auschwitz

27.07.2020 20:48
poruszające znalezisko w dziecięcych bucikach w Muzeum Auschwitz|undefined Fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER (zdjęcie poglądowe)

Muzeum Auschwitz poinformowało niedawno o dokonaniu wyjątkowego odkrycia. Konserwatorzy z Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau natrafili na poruszające znalezisko.

Podczas prac zabezpieczających buty należące do ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz, które prezentowane są na ekspozycji głównej Miejsca Pamięci, muzealnicy natrafili na wyjątkowe ślady po dokonanej w nim zbrodni ludobójstwa.

Poruszające znaleziska w dziecięcych bucikach

Jak informuje Muzeum w jednym z dziecięcych bucików, prezentowanych na wystawie głównej w Muzeum Auschwitz, natrafiono na odręczny napis zawierający m.in. imię i nazwisko. Należały do Amosa Steinberga urodzonego w 1938 roku, który został zgładzony wraz z matką. W innym buciku natrafiono na dokumenty w języku węgierskim.

Przeczytaj także

Z zachowanych dokumentów wynika, iż matka z synem zostali deportowani do Auschwitz w jednym transporcie 4 października 1944 r. Prawdopodobnie oboje zostali zamordowani w komorze gazowej po selekcji. Możemy się domyślać, że najprawdopodobniej to właśnie ona zadbała o to, żeby podpisać bucik swojego dziecka. Natomiast ojciec został deportowany w innym transporcie. Wiemy, iż 10 października 1944 roku został przeniesiony z Auschwitz do obozu Dachau. Został wyzwolony w podobozie Kauferin.

– powiedziała Hanna Kubik ze Zbiorów Muzeum.

W innym z dziecięcych bucików znaleziono dokumenty w języku węgierskim.

W naszych Zbiorach mamy już buty z tego typu znaleziskami, jednak przeważnie są to gazety, których często używano jako wkładek, czy też dodatkowego ocieplenia. To znalezisko jest bardzo wartościowe i ciekawe, ponieważ dokumenty zachowały się w dobrym stanie. Widnieją na nich daty, nazwiska osób, których dotyczyły opisane sprawy, a także odręczne podpisy. Pochodzą one z 1941 i 1942 roku. Dokumenty należały prawdopodobnie do osób mieszkających w Munkaczu oraz w Budapeszcie. Pojawiają się na nich nazwiska Ackermann, Brávermann i Beinhorn. Zapewne osoby te zostały deportowane do Auschwitz wiosną lub latem 1944 roku podczas akcji zagłady węgierskich Żydów. Mam nadzieję, że dokładniejsze badania pozwolą na ustalenie szczegółów dotyczących poszczególnych osób. Odnalezione dokumenty poddane zostaną konserwacji i wraz z bucikiem trafią do Zbiorów 

– komentuje sprawę Hanna Kubik.

Pierwsze transporty węgierskich Żydów skierowano Auschwitz 28 i 29 kwietnia 1944 roku z obozu Kistarca k. Budapesztu i z miasta Topolya w Wojwodinie. Główna faza deportacji rozpoczęła się 14 maja i trwała do 9 lipca 1944 roku. W tym okresie do Auschwitz przyjechały 142 pociągi, którymi łącznie deportowano ok. 420 tysięcy osób. Do tej liczby należy dodać transporty z kwietnia oraz kilka mniejszych z końca lata i jesieni 1944. Łączna liczba deportowanych z Węgier wynosi ok. 430 tysięcy. Bezpośrednio po przyjeździe do Auschwitz w komorach gazowych życie straciło 325 – 330 tys. osób, czyli ponad 75 procent deportowanych Żydów z Węgier.

Źródło: auschwitz.org

Zobacz również: Zbrodniarz wojenny ukrywał się przez lata. W końcu został aresztowany  

Romana Makówka
Romana Makówka Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.