Patenty Sony podpowiadają, jak będzie działać PlayStation 5. Czego się spodziewać?

Michał Tomaszkiewicz

27.03.2019 15:19

PlayStation 4 miało premierę w listopadzie 2013 roku – wszyscy spodziewają się więc, że już niedługo Sony zaprezentuje następcę popularnej konsoli. Interesujące staje się więc obserwowanie przecieków na temat patentów uzyskiwanych przez japońskiego giganta. Co zdradzają o PlayStation 5?

PlayStation 4 Pro, mocniejsza wersja konsoli, to tylko odwlekanie nieuniknionego – sprzęt sprzed niemal 6 lat nie robi już wrażenia (i nie radzi sobie tak dobrze, jak chcieliby gracze) w świecie goniącym za rozdzielczością 4K i 60 klatkami na sekundę.

Gry na PS4 w dalszym ciągu potrafią robić wrażenie grafiką – wystarczy wspomnieć chociażby Metro Exodus – w porównaniu jednak do tytułów na PC (gdzie producenci zaczynają bawić się ray tracingiem w czasie rzeczywistym) wyglądają chwilami blado.

Rozwiązaniem tego problemu ma być nowego PlayStation, potężniejszego niż kiedykolwiek. I mimo że Sony tradycyjnie stara się trzymać wszystkie informacje o PS nowej generacji w tajemnicy, to dzięki przeciekom dotyczący patentów można poznać część sekretów.

Przeczytaj także

PlayStation State of Play: Mortal Kombat 11, Days Gone i Crash Team Racing zmierzają na PS4

PlayStation 5 – co wiemy o nowej konsoli Sony?

Nie ma co liczyć na przedwczesne poznanie specyfikacji sprzętowych PlayStation 5 oraz możliwości konsoli, wszystkie rewelacje o obrazie 4K w 120 klatkach na sekundę trzeba więc traktować z dużą dozą ostrożności.

Wiarygodnie wygląda za to informacja o wstecznej kompatybilności – PS5 ma według plotek pozwalać na uruchamianie tytułów z PlayStation 4. To dobra wiadomość, jako że konsola Sony doczekała się wielu bardzo udanych produkcjach.

Do tej wiadomości doszły dwa nowe przecieki – tym razem mówiące o rozwiązaniach, jakie Sony szykuje dla gier.

Zobacz także: >> Konsola PlayStation 4 użyta do namierzenia dilerów narkotyków <<

Pierwszy patent, który wygrzebali internauci, opisuje możliwość wymieniania się graczy przedmiotami z gier. Nie podano zbyt wielu szczegółów, można jednak domyślać się, że chodzi o robienie tego bez konieczności uruchamiania poszczególnych tytułów, wprost z menu konsoli.

Druga informacja opisuje możliwość kontynuowania rozgrywki na różnych konsolach dzięki zapisowi stanu gry w chmurze.

Michał Tomaszkiewicz Redaktor antyradia