Pokazano crash testy osoby na hulajnodze. Boli od samego oglądania [WIDEO]

Michał Tomaszkiewicz

21.10.2019 14:43

Testy zderzeniowe samochodów to obowiązkowy element sprawdzania, jak bezpieczne są one dla podróżujących nimi osób. Niemieckie fka sprawdziło, co dzieje się w przypadku wjechania osoby jadącej hulajnogą w samochód. Nie wygląda to dobrze.

Samochody ciągle się zmieniają i stają coraz bezpieczniejsze. Czasami prowadzi to do wyciągania zupełnie mylnych wniosków przez świadków wypadków, w których udział biorą stare i nowe auta.

Często zdarza się bowiem, że pojazd sprzed kilkudziesięciu lat wygląda na ledwo draśnięty, podczas gdy nowy samochód odniósł poważne zniszczenia. To dowód na to, jak dopracowane stały się nowoczesne auta. Energia zderzenia została pochłonięta przez konstrukcję pojazdu, chroniąc tym samym kierowcę i pasażera.

Samochody tracą ostatnio na popularności na rzecz hulajnóg elektrycznych. Na chodniki polskich miast trafiło kilkanaście tysięcy takich pojazdów, dostępne do wypożyczenia na minuty.

Przeczytaj także

Jechał hulajnogą elektryczną po autostradzie A2. Po ciemku i pod prąd [WIDEO]

Jeśli zastanawialiście się, jak bezpieczna jest jazda hulajnogami, to możecie zobaczyć co się z wami stanie, jeśli z prędkością 25 km/h wjedziecie w samochód.

Testy zderzeniowe hulajnogi. Co się stanie z jadącym podczas wypadku z prędkością 25 km/h?

Do serii testów wykorzystano odpowiednio dociążoną tradycyjną hulajnogę. Manekin, który na niej jechał, znany jest z testów zderzeniowych aut.

Crash testy nagrano w zwolnionym tempie, tak by można było dokładnie zobaczyć co dzieje się z pojazdami oraz ludźmi w momencie zderzenia. Niemieckie przedsiębiorstwo, które opublikowało testy, nie ukrywa że w kwestii badań zostało jeszcze dużo do zrobienia.

Żeby móc realistycznie ocenić obrażenia jadącego hulajnogą oraz opracować należyte zabezpieczenia, potrzebne są dodatkowe testy z poruszającymi się pojazdami, manekinami biofidelicznymi oraz specjalistycznymi aparatami pomiarowymi.

Obejrzenie dotychczasowych testów wystarczy, żeby przekonać jeżdżących hulajnogami do noszenia kasków oraz ochraniaczy na łokcie i kolana.

Problem wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych jest coraz wyraźniej dostrzegany w szpitalach: nieoficjalnie można się dowiedzieć, że praktycznie każdego dnia na oddziały trafiają osoby poszkodowane w zdarzeniu z takim pojazdem.

Zobacz także: Warszawiak potrącił kobietę na chodniku hulajnogą elektryczną. Trafiła do szpitala i została ukarana mandatem